G jak Gigantspinosaurus

Stegozaur był dziwnym dinozaurem. Wiemy o tym od ponad wieku, ale, jak często wskazywał Darren Naish, Stegozaur był dziwny nawet w porównaniu ze swoimi jurajskimi krewnymi. Rozmieszczenie szerokich, naprzemiennych talerzy dinozaura stanowi odejście od układu mniejszych talerzy, tylnych kolców i dodatkowych kolców, które można spotkać u wielu innych stegozaurów, w tym zdumiewająco dobrze uzbrojonego Gigantspinosaurus sichuanensis.

Ozdobiony podwójnym rzędem krótkich, wąskich płytek wzdłuż grzbietu, liczący około 160 milionów lat gigantspinozaur ogólnie przypominał inne stegozaury z Azji późnojurajskiej, takie jak tujangozaur. Ale, jak można się domyślić z nazwy dinozaura, cechą, która natychmiast odróżnia Gigantspinosaurus od podobnych gatunków, jest ogromny haczykowaty grzbiet, który wystaje zza łopatki. Te uderzające kolce zostały znalezione w pobliżu ich pozycji życiowej na pierwszym znalezionym szkielecie tego dinozaura – błędnie przypisano je Tuojiangosaurus, zanim zostały ponownie opisane jako Gigantspinosaurus w 1992 roku – chociaż ich dokładna orientacja nie jest do końca jasna. Czy kolce na ramionach wyginały się prosto do tyłu, czy też były lekko ułożone w górę? I, co ważniejsze, jak ewoluowały tak widoczne ozdoby? Nikt nie wie.

Jak dotąd wiemy stosunkowo niewiele o naturalnej historii gigantspinozaura. Dinozaur ma imię, a odciski skóry pomogły naukowcom przywrócić wygląd stegozaura, ale wiele aspektów biologii kolczastego roślinożercy pozostaje tajemniczych. Jednak w wielkim schemacie ewolucji stegozaurów zdobienie gigantspinozaura było czasami traktowane jako dowód na to, że podobne formy miały kolce na ramionach. Oprócz sparowanych kolców wzdłuż ogona, późnojurajski stegozaur Kentrosaurus posiadał dodatkową parę kolców wzdłuż boku. Pierwotnie były one umieszczane na biodrach, ale z powodu odkrycia gigantspinozaura niektórzy badacze argumentowali, że kolce naprawdę należą do ramion.

Frustrujące, że paleontolodzy nie znaleźli jeszcze szkieletu kentrozaura z bocznymi kolcami. w miejscu. Ale odkrycie Gigantspinosaurus niekoniecznie oznacza, że jego kuzyn Kentrosaurus miał ten sam układ. Wśród stegozaurów oba rodzaje były stosunkowo daleko spokrewnione i jest całkowicie możliwe, że wyewoluował więcej niż jeden układ bocznych kolców. Jak argumentował paleontolog Heinrich Mallison, biodra kentrozaura wydają się posiadać obszary, w których kolce mogły się łączyć, a układ ten byłby zgodny z wzorem ornamentacji dinozaura – małe płytki z przodu ustępują miejsca kolcom wzdłuż grzbietu i ogona stegozaura. Rzeczywiście, boczne kolce na Kentrosaurus bardziej przypominają te same struktury wzdłuż grzbietu i ogona dinozaura oraz kolca na ramieniu gigantspinozaura. Jeśli Kentrosaurus miał płytki z przodu i szeregowo homologiczne kolce z tyłu, dlaczego kolce biodrowe nie miałyby pozostać rozsądną hipotezą? Razem Gigantspinosaurus i Kentrosaurus mogą reprezentować różne alternatywy w zbrojowni stegozaurów.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *