Samice większości gatunków ssaków reklamują płodność samcom za pomocą wizualnych wskazówek behawioralnych, feromonów lub obu. Ten okres reklamowanej płodności jest znany jako ruja, „ruja” lub upał. U gatunków, które doświadczają rui, samice są na ogół podatne na kopulację tylko w okresie rui (wyjątkiem są delfiny). W cyklach rujowych większości ssaków łożyskowych, jeśli nie dochodzi do zapłodnienia, macica ponownie wchłania endometrium. Ten rozpad endometrium bez wydzieliny z pochwy jest czasami nazywany ukrytą miesiączką. Obfite miesiączki (w których dochodzi do przepływu krwi z pochwy) występują głównie u ludzi i bliskich krewnych ewolucyjnych, takich jak szympansy. Niektóre gatunki, takie jak psy domowe, doświadczają niewielkich ilości krwawień z pochwy podczas zbliżania się do rui; to wydzielina ma inną fizjologiczną przyczynę niż miesiączka.
Ukryta owulacjaEdytuj
Kilka ssaków nie doświadcza oczywistych, widocznych oznak płodności (ukryta owulacja). U ludzi, podczas gdy kobiety mogą nauczyć się rozpoznawać swój własny poziom płodności (świadomość płodności), debatuje się, czy mężczyźni mogą wykryć płodność u kobiet; ostatnie badania dały sprzeczne wyniki.
Orangutany również nie mają widocznych oznak zbliżającej się owulacji. Mówi się również, że przedłużony okres rui bonobo (samice w wieku rozrodczym są w rui przez 75% ich cyklu miesiączkowego) ma podobny wpływ jak brak „rui” u samic.
EvolutionEdit
U większości samic ssaków występuje cykl rujowy, ale tylko dziesięć gatunków naczelnych, cztery gatunki nietoperzy, ryjówka słonia i jeden znany gatunek myszy kolczastej mają cykl menstruacyjny. Ponieważ te grupy nie są blisko spokrewnione, prawdopodobnie cztery odrębne wydarzenia ewolucyjne spowodowały pojawienie się miesiączki.
Wiele z nich kwestionowało ewolucję jawnej miesiączki u ludzi i pokrewnych gatunków, spekulując na temat korzyści, jakie może to przynieść do utraty krwi związanej z demontażem wyściółki macicy zamiast jej wchłaniania, jak robi to większość ssaków. Przyczyna jest prawdopodobnie związana z różnicami w procesie owulacji.
Większość samic ssaków łożyskowych ma wyściółkę macicy, która tworzy się, gdy zwierzę rozpoczyna owulację, a później zwiększa jej grubość i przepływ krwi po zapłodnieniu jaja. pomyślnie wszczepiony. Ten ostateczny proces zagęszczania jest znany jako decidualizacja i jest zwykle wywoływany przez hormony uwalniane przez zarodek. U ludzi decidualizacja następuje spontanicznie na początku każdego cyklu miesiączkowego, wyzwalana przez sygnały hormonalne z jajnika matki. Z tego powodu wyściółka macicy człowieka ulega całkowitemu pogrubieniu podczas każdego cyklu jako obrona przed przenikaniem trofoblastu przez ścianę endometrium, niezależnie od tego, czy jajo zostanie zapłodnione, czy pomyślnie wszczepione w macicę. To wytwarza więcej niepotrzebnego materiału na cykl niż u ssaków nie miesiączkujących, co może wyjaśniać, dlaczego dodatkowy materiał nie jest po prostu ponownie wchłaniany, jak u tych gatunków. traktuj każdy cykl rujowy jako możliwą ciążę, pogrubiając warstwę ochronną wokół ściany endometrium, podczas gdy nie miesiączce łożyskowe ssaki rozpoczynają ciążę dopiero po zagnieżdżeniu się zapłodnionego jajeczka w ścianie macicy.
W tym celu spekuluje się, że miesiączka nie jest cechą zapewniającą jakąkolwiek korzyść ewolucyjną. Zamiast tego jest efektem ubocznym spontanicznej ualizacji, która rozwinęła się u niektórych ssaków łożyskowych ze względu na jej przewagę nad niespontaniczną decidualizacją. Spontaniczna decidualizacja pozwala na większą kontrolę matki w konflikcie między matką a płodem poprzez zwiększenie selektywności w stosunku do wszczepionego zarodka. Może to być konieczne u ludzi i innych naczelnych ze względu na wyjątkowo dużą liczbę zaburzeń genetycznych u tych gatunków. Ponieważ większość przypadków aneuploidii skutkuje urodzeniem martwego dziecka lub poronieniem, wczesne zakończenie ciąży ma ewolucyjną korzyść, a nie pielęgnowanie płodu, który później poroni. Istnieją dowody na to, że niektóre nieprawidłowości w rozwijającym się zarodku mogą zostać wykryte przez komórki w macicy. To wywołuje zmiany epigenetyczne, które zapobiegają tworzeniu się łożyska, pozostawiając płód na śmierć i usunięcie go w następnej miesiączce. Ten tryb awaryjny nie jest możliwy u gatunków, u których decidualizacja jest kontrolowana przez wyzwalacze hormonalne zarodka. Jest to czasami określane jako teoria wybrednej macicy i uważa się, że pozytywny wpływ przeważa nad negatywnym wpływem menstruacji u gatunków z wysokim wskaźnikiem aneuploidii, a tym samym dużą liczbą „skazanych na zagładę” embrionów.