Tak długo, jak istnieją związki, istniała niewierność. I tak długo, jak istniała niewierność, romantyczni partnerzy kłócili się o to, co dokładnie liczy się jako oszustwo. Czy oglądanie porno oszukuje? A co z flirtowaniem ze współpracownikiem, nawet jeśli wiesz, że nic z tego nie wyniknie? Kiedy bliska przyjaźń przekracza granicę i staje się emocjonalną niewiernością? Ile oszukiwania jest w oku patrzącego?
Nie ma jednego prawidłowego sposobu odpowiedzi na to pytanie, ponieważ nie ma jednego prawidłowego sposobu zachowania w zdrowym związku. Aby jednak poszukać odpowiedzi, rozmawialiśmy z wieloma ekspertami – w tym z psychologiem, doradcą ds. Związków, poliamoryzą i prawnikiem zajmującym się rozwodami – aby uzyskać głębsze zrozumienie tego, co definiuje wierność, niewierność i oszustwo, jak partnerzy mogą odpowiedzialnie wyznaczać granice oraz jak mogą zdrowo rozwiązywać konflikty. Więc co to jest oszustwo? Oto, co mieli do powiedzenia.
Co liczy się jako oszustwo według psychologa
Ogólnie niewierność jest uważana za czyn z udziałem osoby trzeciej, który narusza standardy lub granice związku między partnerami romantycznymi. Mówiąc dokładniej, zdefiniowałbym niewierność jako jednostronną decyzję jednego romantycznego partnera o zaangażowaniu się z osobą trzecią, która jest motywowana domniemanym lub rzeczywistym ograniczeniem związku romantycznego.
Najlepszym sposobem jest uzgodnienie granic związku. traktowana jako okazja do wspólnej nauki; mianowicie, aby zbadać pragnienia, wartości i ograniczenia. Być może ważniejsze od omówienia tego, co partner może, a czego nie, jest rozpoczęcie dialogu o tym, co partner może wahać się przed wyrażeniem. Wstyd i strach przed wstydem powstrzymują pary przed wyrażaniem tego, czego chcą, potrzebują lub pragną od partnera lub uniemożliwiają im ujawnienie tego, czego ich zdaniem brakuje w ich związku.
Jednostronna decyzja partnera o spotkaniu się z jego lub jej pragnienia poza związkiem często reprezentują unikanie wstydu w zakresie komunikacji w związku. Jedynym sposobem pójścia naprzód jest zrozumienie, co utrudnia komunikację i znalezienie sposobów na prowadzenie zdrowego dialogu. Niestety, często w centrum uwagi znajduje się wstyd, którego doświadcza jeden partner z powodu zainteresowania drugiego partnera kimś innym, kim jest ta druga osoba i co oferuje w porównaniu; lub wstyd partnera, który był zamieszany w niewierność. To przesłania niezliczone problemy, którymi należało się zająć w pierwszej kolejności, a które mogły być sposobem, aby para mogła nauczyć się dalszej drogi w związku. Jest już za późno, kiedy ludzie nie mogą patrzeć na wstyd, jaki odczuwali w swoim związku, zarówno przed, jak i po zerwaniu więzi. – dr Mary C. Lamia, psycholog
Co liczy się jako oszustwo według poliamoryzmu
Wierność definiuję jako pozostawanie wiernym istniejącym warunkom relacji. A niewierność jest „grzechem kardynalnym” lub jakimkolwiek „naruszeniem” związku. Myślę, że każdy związek ma lub powinien mieć swoje własne „warunki”. Na przykład nie jestem finansowo zależny od żadnego z moich partnerów, więc nie mam „warunków”, które przewidują, że będą podejmować decyzje zawodowe lub finansowe przy moim wkładzie. Gdyby mój partner rzucił pracę lub kupił drogi samochód, nie postrzegałbym tego jako wpływu na nasz związek. Ale gdybyśmy mieli wspólne finanse, wychowywali razem dzieci lub mieli inne warunki relacji, uznałbym za niewierność, gdyby mój partner zaciągnął dług, dokonał dużego zakupu lub zmienił swoją sytuację finansową bez konsultacji ze mną.
W związkach monogamicznych często „ostateczną niewiernością” są doświadczenia seksualne lub romantyczne z inną osobą. (Istnieje również pojęcie „romansu emocjonalnego” lub „mikro-oszustwa”, które sugeruje, że doznanie to nie musi nawet być seksualne ani romantyczne; po prostu musi być w jakikolwiek sposób intymne, aby było niewierne). To czasami – choć nie zawsze – oznacza, że „oszukiwanie” tego typu jest najgorszą rzeczą, jaką ktoś mógłby zrobić, a zatem inne rzeczy nie są takie złe. Zakłada się, że oszukiwanie jest ogromnym ciosem dla związku, który albo wymaga dużo pracy uzdrowienia lub nie można mu wybaczyć i zakończy związek. Ale inne rzeczy, takie jak manipulacja, okrutny język, zwykłe stare nieszczęście, niezgodność seksualna itp. nie mają tego samego sensu „to jest wielka zdrada związku. ”
Bardzo ważne jest dla mnie, aby zwrócić uwagę, że tak nie jest we wszystkich monogamicznych relacje. Osoby monogamiczne są całkowicie możliwe, aby wypracować warunki swojego związku i nie polegać na założeniach dotyczących wierności. Jednak monogamia pozwala pozostawić te założenia niezbadane.Możesz być w monogamicznym związku opartym na istniejących warunkach społecznych. W przypadku braku monogamii nie ma z góry ustalonej „hierarchii grzechów w związkach”, na której można by się oprzeć, więc musisz ustalić, co dla ciebie byłoby niewybaczalne, a co potrzeba, a irytujące dziwactwo.
W związkach niemonogamicznych pojęcia „wierności” są bardzo specyficzne dla relacji i osób w związku. Tak jak omówiłem powyżej, ma to związek z tym, co osoby zaangażowane zdecydowały, że uznają zdradę lub po prostu zachowanie, którego nie mogą tolerować w związku. Dla niektórych jest to naprawdę specyficzne; dla innych jest to po prostu „jeśli przestaniesz mnie uszczęśliwiać, jeśli mnie nie szanujesz, jeśli zaniedbasz nasz związek” – może nie być potrzeby identyfikowania konkretnych działań, które byłyby „niewiernością”. W przypadku niektórych niemonogamicznych relacji nie jest to po prostu przydatna koncepcja. – Zinnia, Polyamory Advice
Co liczy się jako oszustwo według doradcy ds. Relacji
Myślę, że to, co naprawdę liczy się jako oszustwo w związku, zależy od tego, co para zdecyduje dla swojego związku. To, co może być uznane za oszustwo dla jednej osoby, może być aktem zdrady dla drugiej. Na przykład niektórzy partnerzy mogą postrzegać oglądanie porno jako nic wielkiego, a nawet uczestniczyć w oglądaniu go razem. Jednak dla innych może to być poważnym wykroczeniem dla związku. Inni mogą postrzegać oszustwo jako czysto fizyczne, podczas gdy niektórzy mogą czuć się jeszcze bardziej zdradzeni przez oszukiwanie emocjonalne.
I Pomyśl, że jeśli jest to oszustwo, czy jest to tajemnica, czy nie. Czy podzieliłbyś się tym, co robisz ze swoim partnerem, czy też ukrywasz to przed nim? Jeśli tego przed nimi ukrywasz, są szanse, że wiesz, że nie uznają tego, co robisz, za akceptowalne i dlatego nie powinieneś tego robić. – Jordan Madison, LGMFT
Co liczy się jako oszustwo według doradcy ds. Relacji
Większość ludzi zakłada, że niewierność jest fizyczna, ale prawda jest taka, że każda niewierność zaczyna się od emocji. Jeśli jesteśmy nieszczęśliwi w naszym związku, naturalne jest, że pociągają nas inni, którzy sprawiają, że czujemy się dobrze. Na przykład, jeśli jest współpracownik, który traktuje nas dobrze, w naturalny sposób pociągnie nas ta osoba, nie na poziomie romantycznym, ale społecznym. Przyciąganie niekoniecznie jest też fizyczne, ale jeśli nasze życie domowe jest negatywne z powodu konfliktu małżeńskiego, naturalnie jeszcze bardziej pociągnie nas ta inna pozytywna osoba. Spędzanie więcej czasu z pozytywną osobą to wytchnienie od negatywnych emocji, które odczuwamy ze strony naszego partnera.
Zwykle zdrada emocjonalna zaczyna się od niewinnego zauroczenia. Ale kiedy zaczniemy flirtować i spędzamy więcej czasu z kimś, kogo mamy na oku, może rozwinąć się związek, który ma romantyczny potencjał. Ostatecznie otwiera to drzwi do fizycznej niewierności. Co tu poszło nie tak? Wszystko zaczęło się od chęci zbliżenia się do tej drugiej osoby, która oferuje wytchnienie od rodzimych uczuć, które żyjemy dla naszego prawdziwego partnera. Podjęliśmy decyzję, aby zbliżyć się do tej drugiej osoby i stworzyć osobistą więź.
Kiedy to się stanie , trudno się cofnąć, ponieważ teraz jesteś „all in”. Z punktu widzenia drugiej osoby, prowadzisz ją dalej, jeśli zaczniesz się odsuwać. Więc wtedy musisz być wobec niej szczery, co do tego, dlaczego byłeś bliżej, teraz oni są świadomi twojego małżeństwa trudności w domu i stworzyłeś niezręczną sytuację w miejscu pracy, ponieważ ta druga osoba wie, co się właściwie dzieje. Jak całkowicie temu zapobiec?
Komunikacja jest tutaj kluczowa. Musimy być otwarci i szczerzy bez partnera i powiedz im, z czego nie jesteśmy zadowoleni. Potrzeba kompromisu i wysiłku, aby jakikolwiek związek działał i właściwa komunikacja, aby dać sobie znać, jak się czujemy. W przypadku związku szukanie gdzie indziej pozytywnej aprobaty nigdy nie jest zdrowe. . – Mayla Green, współzałożycielka TheAdultToyShop.com
Co liczy się jako oszustwo według trenera życia
Jestem certyfikowanym trenerem życia ICF, który specjalizuje się w późnych przejściach z mężczyzn. Wszystko od wyjścia z ukrycia po zmiany w karierze. Moi klienci są przeważnie 40+ i przechodzą przez wychodzenie, rozwody, odchodzenie z kariery, rozpoczynanie nowej kariery itp. Moją rolą jest trenowanie ich, aby przełamywali lęki, podejmowali odważne ruchy i żyli życiem bez przeprosin. Jeśli wygooglujesz mnie, przekonasz się, że jestem znany jako wychodzący trener.
Pomagam im definiują dla siebie niewierność. To trudna arena, na której społeczeństwo stworzyło definicję niewierności, ale uważam, że jest to definicja osobista. Dla niektórych niewierność może oznaczać oglądanie porno; dla innych może to być emocjonalna, intymna relacja z kimś poza granicami współmałżonka lub innej bliskiej osoby. Oczywiście dla innych jest to niewierność seksualna.Pomagam klientom znaleźć ich prawdę dla siebie i zdefiniować ją, a następnie określić, jak chcą w tym być, posiadać i zadośćuczynić za to sobie i swoim partnerom.
Jedna z najtrudniejszych zmagań wielu klientów zdaje sobie sprawę, że niewierność pochodziła z niewłaściwego dostosowania się do własnych wartości. Coś w ich obecnym związku nie jest zgodne z ich własnymi wartościami, więc szukają tego gdzie indziej, a potem wpadają w romans. Gdybyśmy zadali sobie jedno pytanie: „Jakie wartości są dla mnie niezgodne w tym związku?” Uważam, że zdarzyłby się znacznie zdrowszy wynik, zamiast zdrady. – Rick Clemons, Life Coach
Co liczy się jako oszustwo według prawnika rozwodowego
Liczy się dwie rzeczy: każda alienacja uczucia bez zgody partnera i wydawanie pieniędzy bez zgody partnera. Więc jeśli spędzasz z kimś czas emocjonalny, szczególnie kosztem czasu spędzanego z partnerem, a twój partner jest tym zdenerwowany, to prawdopodobnie oszukujesz. Dobra wiadomość dla oszustów jest taka, że rozwód „bez winy” w dużej mierze wyeliminował dyskusję o tym, kto ponosi odpowiedzialność za nieudany związek. Ale jako ktoś, kto widział wiele rozpadających się relacji, wszystko zaczyna się, gdy jeden partner zaczyna dawać komuś lub czemuś więcej czasu, niż drugi partner może sobie poradzić.
Z drugiej strony, prawo wciąż ma mocne opinie, jeśli chodzi o pieniądze. Dzieje się tak, ponieważ pieniądze są łatwe do oszacowania, w przeciwieństwie do dokładnej ilości wkurzenia, jakie może być twój były przyjaciel. Dzieje się tak również dlatego, że kiedy partnerzy się na siebie wściekają, nieuchronnie kłócą się o pieniądze (a czasami także dzieci). Kiedy wydajesz pieniądze wspólnotowe bez zgody partnera, oszukiwałeś. Wzięliście coś, co należy do was obojga i wykorzystaliście to do własnych celów. Jeśli wydałeś je na kogoś innego niż siebie, to jest jeszcze gorsze, ponieważ jest to nie tylko samolubne, ale wygląda na to, że cenisz tę osobę bardziej niż swojego partnera.
To, co łączy obie te rzeczy, to zdrada. Ktoś czuje się zdradzony, że jego zaufanie zostało złamane. Kobiety wiedzą, co mam na myśli. Czasami muszę wyjaśnić chłopakom. Czy twoja żona kiedykolwiek wzięła trochę jedzenia lub piwa, które oszczędzałeś, i dała je swojej przyjaciółce, której tak naprawdę nie lubisz? Czy kiedykolwiek wyrzuciła twoją starą marynarkę? To, jak daleko można się posunąć, zależy od każdego związku, ale kiedy sprawa trafi do sądu, tylko prawnicy naprawdę wygrywają. – Joseph Hoelscher, adwokat zarządzający, Hoelscher Gebbia Cepeda PLLC
Co liczy się jako oszustwo według trenera relacji
W naszej współczesnej kulturze zwykle zakładamy, że wierność jest wszystkim: seksualność , emocjonalna, relacyjna, wspólna wierność planowania przyszłości. Ale nie jest tak ostry i suchy.
To zależy od osoby, ponieważ wszyscy mamy inny pomysł na to, co jest w porządku, a co nie w związku. Historie te czerpiemy ze sposobu, w jaki zostaliśmy wychowani – niektóre mogły być wyraźne, na przykład rady od starszych lub rówieśników, lub może to być to, że wychwyciliśmy rzeczy sugerowane przez media, które konsumujemy. Lub może to być podyktowane kulturowo. A wyzwanie polega na tym, że rzadko rozmawiamy na ten temat bezpośrednio, wiele z nich zakłada się – i generalnie przyjmujemy fałszywe założenie, że to, co * uważamy * za niewierność, będzie tym samym, co nasz partner uważa za niewierność. Możesz być całkowicie w porządku, jeśli twój partner będzie miał relacje emocjonalne z innymi kobietami, ponieważ zakładasz, że nie jest to seksualne. Ale może twój partner jest również pociągany do kobiet i wiedząc, że może to zmienić twoje nastawienie do jej emocjonalnie zainwestowanych przyjaźni. A może nie przeszkadza ci, że ma platoniczne relacje z innymi mężczyznami, ale czuje się urażona, gdy rozmawiasz z innymi kobietami przez Internet. Jest tam niezgodność co do tego, jak wygląda wierność.
Ostatecznie parametry wierności muszą być zdefiniowane przez osoby w związku. Myślę, że najzdrowszym sposobem spojrzenia na to jest: pozostawanie w zgodzie z wyraźnymi umowami, które zawierasz razem.
Myślę, że istnieje fałszywe przekonanie, że bycie w otwartym związku jest „lekarstwem” na oszukiwanie. Niestety tak nie jest. Ludzie w poliamorii i innych uczciwych, niemonogamicznych związkach nadal są zdolni do łamania obietnic, naginania umów i oszukiwania.
Jedną z definicji poliamorii jest to, że nie jest to monogamia ” za pełną wiedzą i zgodą wszystkich zainteresowanych ”. Tak więc, jeśli jesteś w związku poliamorycznym i śpisz z kimś, kogo spotkałeś wcześniej na przyjęciu, i nie mów o tym swojemu drugiemu partnerowi w odpowiednim czasie, w zależności od tego, jak ten partner to widzi, może to być akt niewierności. – Mel Cassidy, trener relacji, twórca Monogamy Detox