Właściwy sposób rozpalenia w kominku

Zdjęcie: .com

Na początku może się to wydawać niezawodnym przedsięwzięciem: położyłeś trochę drewna w kominku, zapal zapałkę, a następnie usiądź i patrz, jak płonie. Dobrze? Cóż, tak i nie. Z sezonowanym drewnem opałowym, pudełkiem zapałek i garścią podpałki, możesz przejść długą drogę w pojedynkę metodą prób i błędów. Ale jeśli często rozpalasz ogniska i masz już dość powracania do ciągłego szturchania kłód – lub jeśli zależy ci na tym, ile ciepła faktycznie wydziela ogień – to jest to ogromna pomoc w opanowaniu wypróbowanej i prawdziwej metody rozpoczynania ogień w kominku.

Wyjaśnimy tutaj dwie takie metody, ale najpierw:

  • Upewnij się, że Twój komin został sprawdzony i wyczyszczony przez profesjonalistę. Z biegiem czasu kreozot gromadzi się w kominie, czyniąc go podatnym na pożary w kominie.
  • Przed wprowadzeniem płomienia do równania pamiętaj o otwarciu przepustnicy kominka, aby dym nie zalegał w salonie.
  • Jeśli Twój kominek nie ma rusztu, dodaj go dla bezpieczeństwa i dla zapewnienia przepływu powietrza potrzebnego do podtrzymania spalania.

POWIĄZANE : Jak: Przygotuj swój kominek na zimę

Po przygotowaniu paleniska i komina postępuj zgodnie z jedną z dwóch metod rozpalania ognia w kominku. Przy prawidłowym wykonaniu każdej ze strategii, powinieneś skończyć z ogniem, który nie tylko generuje pocieszający stopień ciepła, ale także dobrze się pali sam z siebie, bez potrzeby ciągłej uwagi i opieki.

Jak rozpalić Kominek: Metoda „Chata z bali”

  1. Umieść dwa cienkie polana bez kory równolegle do tylnej części kominka, w odległości około sześciu cali od siebie.
  2. Sterta rozpałka – czy to gazety, gałązki, czy jedno i drugie – między dwiema kłodami z poprzedniego kroku.
  3. Umieść dwie dodatkowe kłody prostopadle do pierwszych dwóch. Powinieneś otrzymać prymitywną strukturę przypominającą chatę z bali, czyli dwa polana wysokości.
  4. Jeśli wybierzesz, dodaj jeszcze jedną warstwę, tak aby kłody biegły w tym samym kierunku co pierwsza para. Stos nie powinien zajmować więcej niż połowę wysokości Twojego kominka.
  5. Na koniec rozpal rozpałkę w kominku.

Uwaga: W 1978 roku Mother Earth News poinformowało o wariancie powyższego, dostosowanym do maksymalnego prowokacja. Zacznij od ułożenia podpałki na środku. Następnie ułóż dwa kawałki drewna równolegle do boków paleniska. Odległe czubki obu polan powinny faktycznie dotykać tylnej części paleniska. Teraz, tak jak w przypadku zwykłej metody z bali, połóż dwie dodatkowe kłody prostopadle do istniejących dwóch. Co ważne, tylna belka prostopadła powinna dotykać tylnej części kominka. Druga prostopadła kłoda powinna być bardzo blisko (nie dalej niż sześć cali, jak w pierwszej wersji domku z bali). Na koniec rozpal rozpałkę i ciesz się lepszym ciepłem zimowego blasku.

Reklama

ZWIĄZANE: 7 błędów, których nie można popełnić przy swoim kominku

Jak rozpalić kominek: metoda „z góry na dół”

  1. Pogrupuj drewno według względnych rozmiar: duży, średni i mały.
  2. Wyrównaj swoje największe kłody w poprzek kratki kominka.
  3. Ułóż rząd mniejszych kłód na kłodach ułożonych w poprzednim kroku. (Powinny być ustawione prostopadle do warstwy poniżej).
  4. Dodaj jeszcze jedną warstwę zawierającą mniejsze kłody niż poprzednia, ponownie przesuwając w przeciwnym kierunku niż warstwa znajdująca się bezpośrednio poniżej.
  5. Użyj rozpalanie, aby utworzyć ostatnią, górną warstwę. Upewnij się, że stos nie zajmuje więcej niż połowę wysokości kominka.
  6. Rozpal ogień od góry i ciesz się spokojnymi płomieniami przez całą noc.

Gdy mniejsze drewno na wierzchu zacznie się palić, gorący żar będzie opadał stopniowo podpalając większe kłody poniżej. Zazwyczaj uważa się, że metoda odgórna jest lepsza niż podejście z chatami z bali. Po pierwsze, piramidalny układ tworzy silniejszy ciąg, który dostarcza tlenu do ognia i pozwala mu płonąć mocno przez dłuższy czas. Ponadto wydaje się, że konsensus jest taki, że metoda odgórna wytwarza więcej ciepła niż podejście z domkami z bali. Chimney Safety Institute of America zaleca również metodę odgórną, ponieważ przygotowuje ona największe kawałki drewna (na dole stosu) do spalenia, ostatecznie tworząc czystsze spalanie i mniej dymu niż ogień w stylu domku z bali, na dole.

Dlaczego nie wypróbować obu i samemu zdecydować, które lubisz bardziej?

Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *