Trzy brawa dla pierwszego miliardera na świecie

Jak ostrzega każda legalna inwestycja: „Wyniki historyczne nie gwarantują wyników w przyszłości”. Ale gdyby przeszłość finansowa w jakiś sposób dokładnie przewidywała przyszłość finansową, byłoby wspaniale dla Jeffa Bezosa. Założyciel i dyrektor generalny Amazona jest już wart prawie 150 miliardów dolarów, nawet po wypłacie 38 miliardów dolarów ugody rozwodowej w 2019 roku. sprzedawca internetowy po prostu nadal robi to, co robił przez ostatnie pięć lat – akcje już w większości odbiły się po krótkim pandemicznym spadku – 11-procentowy udział Bezosa w kapitale zakładowym uczyniłby go bilionerem do jakiegoś czasu w 2026 roku.

Oczywiście nie jest to wyrafinowana kalkulacja. To tylko praktyczna magia narastania odsetek. Ale jest wystarczająco dobra dla mediów społecznościowych, które oszalały dzięki komunikatowi prasowemu z przynętą na kliknięcie zawierającym tę prognozę z „platformy porad dla małych firm” Comparisun.

div>

Reklama

Wywołaj populistyczne oburzenie, zwłaszcza po lewej stronie. „Podczas gdy Jeff Bezos jest na dobrej drodze, aby stać się pierwszym na świecie bilionerem w środku pandemii, Amazon kończy płatność za nadgodziny dla pracowników magazynów i dostawców na pierwszej linii frontu. To niemoralne ”- napisała na Twitterze senator Elizabeth Warren (D-Mass.).

Teraz słowo„ bilioner ”ma wielką wartość szokującą. Nie tylko nigdy wcześniej go nie było”. nigdy nie był osobą, która w całej nowoczesności posiadała prawie tyle zgromadzonego bogactwa, bez względu na to, jak bawisz się liczbami. Obecnym rekordzistą może być potentat naftowy z epoki pozłacanej John D. Rockefeller, którego majątek szacuje się na dziś nieco ponad 300 miliardów dolarów, na podstawie porównania jego bogactwa z wielkością ówczesnej gospodarki amerykańskiej.

Nawet trudno jest znaleźć fikcyjne postacie warte bilion dolarów. Magazyn Forbes publikował corocznie listę udających super bogatych ludzi „Fikcyjna 15”. zajął pierwsze miejsce z majątkiem szacowanym na 65 miliardów dolarów. Ta kwota, nawiasem mówiąc, dałaby temu ptactwu wodnemu zbierającego złote monety zaledwie siódme miejsce w aktualnym indeksie miliarderów Bloomberga, tuż za byłym szefem Microsoftu Stevem Ballmerem i tuż przed Google współzałożyciel Larry Page.

Gdyby Forbes nadal publikował tę listę, mogłaby być prowadzona przez fikcyjnego bilionerkę Lady Trieu. Jest założycielką konglomeratu technologicznego Trieu Industries w HBO. miniserial superbohaterów Watchme n. Niestety, chociaż Lady Trieu była prawdziwie legendarnym przedsiębiorcą i twórcą miejsc pracy o ujmującym, marudnym uroku, ostatecznie nie była bohaterem.

I być może taki sam zwrot pięty byłby losem bilionera Jeffa Bezosa. Jego firma zajmująca się lotami kosmicznymi Blue Origin wydaje się stwarzać wiele okazji do psot dla supervillainów. Z drugiej strony, wielu ludzi już myśli, że jest „złym człowiekiem”, albo dlatego, że jego pracownicy magazynów nie są związkami zawodowymi, albo dlatego, że reporterzy z należącego do Bezosa Washington Post zadają trudne pytania Białemu Domowi Trumpa.

Głównie jednak tłum przeciwników Bezos nie lubi go, ponieważ jest naprawdę bogaty i uważają, że nikt nie powinien być naprawdę bogaty. Jeśli myślisz, że każdy miliarder jest „nieudacznikiem polityki”, jak to robią niektórzy na lewicy, wtedy bilioner byłby tysiąc razy gorszy od porażki.

Ale miliarderzy są w porządku, i tak by było bilionerów, jeśli osiągną tak wysoki poziom drogą Bezosa: sprytnie wykorzystując ogromne inwestycje technologiczne w historycznym scenariuszu amerykańskiego handlu detalicznego i tworząc ogromną długoterminową wartość dla klientów, a także dla siebie. Ale głównie dla klientów. Tak to zwykle działa. Jak podsumował ekonomista i laureat nagrody Nobla William Nordhaus w artykule z 2004 roku, większość korzyści z innowacji, około 98 procent, jest przenoszona na konsumentów, a nie przechwytywana przez samych innowatorów. Wielu Amerykanów obecnie polega na na Amazon dla podstawowych produktów podczas naszej krajowej kwarantanny może się z tym zgodzić.

Co więcej, świat, w którym zapasy Amazona stale rosną, prawdopodobnie ostatecznie opanował pandemię koronawirusa. Chociaż akcje odbiły się od marcowych minimów, dzieje się tak tylko dlatego, że wydaje się, iż inwestorzy doszli do wniosku, że wybuch epidemii będzie lepszy niż ten w Contagion. Rzeczywiście, w pewnym momencie wydawało się, że wyceniają apokalipsę zombie Jestem legendą.

Reklama

Oczywiście nie ma gwarancji, że wartość Amazona – a tym samym bogactwo Bezosa – wzrośnie tak szybko w przyszłości jak w przeszłości. Im większe firmy, tym większe tendencje wzrostowe w pewnym momencie wolniej. Głodni zawodnicy zazwyczaj wstają i wyprzedzają ich. Chociaż sprzedaż Amazon szybko rośnie podczas tej pandemii, sprzedaż w niektórych sklepach internetowych i sklepach internetowych rośnie jeszcze szybciej.

Ale jeśli nie Bezos, to ktoś inny w końcu zostanie bilionerem.Może faceci z Google, może Mark Zuckerberg, może jakiś przedsiębiorca biotechnologiczny, który w tej chwili ma tylko wielki pomysł i szuka gotówki na jego sfinansowanie. Bogate, rozwijające się gospodarki na pograniczu technologicznym mają tendencję do produkowania wielu bogatych ludzi, którzy również polepszają sytuację innych. Tak jest zawsze w Ameryce. Jasne, dotychczasowe wyniki nie gwarantują przyszłych wyników, ale w tym przypadku prawdopodobnie tak powinieneś postawić.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *