W rzeczywistości Mandela zmarł 5 grudnia 2013 r., po opuszczeniu więzienia i zostaniu krajem” pierwszy prezydent po apartheidzie.
To błędne zapamiętywanie wydarzeń i faktów historycznych jest zjawiskiem określanym jako „efekt Mandeli”.
Podzielić się swoim własnym spotkaniem z efektem Mandeli , Broome opublikowała na swojej stronie internetowej, jak przypomniała sobie wdowę po Mandeli wygłaszającą ponurą mowę, zamieszki w SA, a nawet klipy z Pogrzeb ikony walki.
Widzisz, myślałem, że Nelson Mandela zmarł w więzieniu. Wydawało mi się, że dobrze to zapamiętałem, wraz z klipami z wiadomościami o jego pogrzebie, żałobie w SA, zamieszkach w miastach i serdecznym przemówieniu jego wdowy ”.
Na swojej stronie dzieli się również historiami z ponad 500 osób, które również uważały, że Mandela umarł na długo przed jego rzeczywistą śmiercią.
Inna, Danielle, powiedziała:„ Pamiętam, że w czwartej klasie w 1997 r. Nelson Mandela nie żył. To był czarny miesiąc historii. Moje zmieszanie w późniejszym życiu, kiedy usłyszałem o nim w wiadomościach, byłem zdumiony, że wierzyłem tak długo i tak na pewno, że umarł ”.
Istnieje naukowe wyjaśnienie, dlaczego wiele osób „fałszywe wspomnienia” o pewnych wydarzeniach.
Harvard neurobiolog Steve Ramirez powiedział w poście na swojej stronie internetowej, że podczas przechowywania wspomnień w umyśle ludzie przechowują również szczegóły, takie jak zapach, nastrój, a nawet dźwięki powiązane z tymi wspomnieniami w części mózgu zwanej hipokampem.
Tak duży jest efekt Mandeli, jest teraz filmem nazwanym imieniem tego zjawiska. Zwiastun jest już dostępny, a premiera filmu odbędzie się w grudniu 6.
Efekt Mandeli opowiada historię ojca, który cierpi intensywny smutek po nagłej śmierci córki. Opłakując ją, ma dziwne wizje, które prowadzą do uświadomienia sobie, że efekt Mandeli jest nie tylko prawdziwy, ale także równoległe rzeczywistości i istnienie.