W Sądzie Najwyższym 9 stycznia 1919 roku odbyły się dyskusje ustne, podczas których obrońca Schencka argumentował, że ustawa o szpiegostwie jest niezgodna z konstytucją, a jego klient po prostu korzystał z wolności słowa gwarantowanej przez Pierwsza Poprawka. W dniu 3 marca Sąd wydał jednogłośne orzeczenie podtrzymujące ustawę o szpiegostwie i skazanie Schencka. Pisząc dla Trybunału, Oliver Wendell Holmes, Jr., argumentował, że:
słowa, które zwykle i w wielu miejscach objęte byłyby wolnością słowa chronione przez Pierwszą Poprawkę mogą podlegać zakazowi, jeśli mają taki charakter i są używane w takich okolicznościach, że stwarzają jasne i aktualne niebezpieczeństwo, że spowodują materialne zło, któremu Kongres ma prawo zapobiec.
Jednak w latach dwudziestych XX wieku Trybunał porzucił jasną i obecną regułę dotyczącą niebezpieczeństwa i zamiast tego wykorzystał wcześniej opracowaną doktrynę „złej tendencji”, która umożliwiła jeszcze szersze ograniczenie wypowiedzi niż zezwalał Holmes. W sprawie Gitlow v. New York (1925), na przykład, Trybunał utrzymał w mocy wyrok skazujący Benjamina Gitlowa za wydrukowanie manifestu popierającego brutalne obalenie rządu USA, mimo że publikacja manifestu nie stworzyła „ nieuchronne i bezpośrednie niebezpieczeństwo ”zniszczenia rządu.