Sack of Rome (410) (Polski)

Pierwsze oblężenie RomeEdit

Próbując dojść do porozumienia z Honoriuszem, Alaric poprosił o zakładników, złoto i pozwolenie na przeprowadzkę do Panonii, ale Honoriusz odmówił. Alaric, świadomy osłabienia obrony Włoch, najechał sześć tygodni po śmierci Stylichona. Wysłał również wiadomość o tej wiadomości do swojego szwagra Ataulfa, aby przyłączył się do inwazji, gdy tylko był w stanie otrzymać posiłki. Alaric a jego Wizygoci splądrowali Ariminum i inne miasta, gdy szli na południe. Marsz Alarica był spokojny i spokojny, jak gdyby szli na święto, według Zosimusa. Sarus i jego grupa Gotów, wciąż we Włoszech, pozostawali neutralni i zdystansowani.

Miasto Rzym mogło pomieścić nawet 800 000 ludzi, co czyniło je wówczas największym na świecie. Goci pod rządami Alaryka oblegali miasto pod koniec 408 roku. Panika przetoczyła się przez jego ulice i podjęto próbę przywrócenia pogańskich rytuałów w wciąż mieszanym religijnie mieście, aby odeprzeć Wizygotów. Papież Innocenty nawet się na to zgodziłem, pod warunkiem, że będzie to robione na osobności. Jednak pogańscy księża powiedzieli, że ofiary można było składać tylko publicznie na Forum Romanum, i pomysł został porzucony.

Worek Rzymu Évariste Vital Luminais. Nowy Jork, Sherpherd Gallery.

Serena, żona zakontraktowanego Stylichona i kuzynka cesarza Honoriusza, była w mieście i wierzyła rzymska ludność, z niewielkimi dowodami , aby zachęcić do inwazji Alaryka. Galla Placydia, siostra cesarza Honoriusza, również została uwięziona w mieście i wyraziła zgodę rzymskiemu senatowi na wykonanie Sereny. Serena została następnie uduszona.

Nadzieje na pomoc ze strony rządu imperialnego osłabły, gdy oblężenie trwało, a Alaric przejął kontrolę nad Tybrem, co spowodowało odcięcie dostaw do Rzymu. Ziarno było racjonowane do połowy, a następnie do jednej trzeciej poprzedniej ilości. Głód i choroby szybko rozprzestrzenił się po mieście, a gnijące ciała pozostawiono niepogrzebane na ulicach. Senat rzymski zdecydował następnie wysłać dwóch posłów do Alarica. Kiedy wysłannicy przechwalali się przed nim, że naród rzymski został wyszkolony do walki i gotowy do wojny, Alaric śmiał się z i powiedział: „Najgrubsza trawa jest łatwiejsza do skoszenia niż Najcieńszy. Wysłannicy zapytali, na jakich warunkach oblężenie można znieść, a Alaric zażądał całego złota i srebra, artykułów gospodarstwa domowego i barbarzyńskich niewolników w mieście. Jeden z wysłanników zapytał, co pozostanie obywatelom Rzymu. Alaric odpowiedział: „Ich życie”. Ostatecznie miasto zostało zmuszone do przekazania Gotom 5000 funtów złota, 30000 funtów srebra, 4000 jedwabnych tunik, 3000 skór barwionych na szkarłat i 3000 funtów pieprzu w zamian za zniesienie oblężenia. Barbarzyńscy niewolnicy również uciekli do Alarica, zwiększając jego szeregi do około 40 000. Wielu barbarzyńskich niewolników było prawdopodobnie dawnymi naśladowcami Radagaisusa. Aby zebrać potrzebne pieniądze, rzymscy senatorowie mieli wpłacać pieniądze zgodnie ze swoimi możliwościami. Doprowadziło to do korupcji i nadużyć, a suma okazała się krótka. Rzymianie następnie rozebrali i stopili pogan posągi i kapliczki, aby nadrobić różnicę. Zosimus donosi, że jeden z takich posągów był Virtusa, a kiedy został stopiony, aby spłacić barbarzyńców, wydawało się, że „wszystko, co pozostało z rzymskiej męstwa i nieustraszoności, zostało całkowicie wygaszone”.

Honoriusz zgodził się na zapłacenie okupu, a wraz z nim Wizygoci zerwali oblężenie i wycofali się do Etrurii w grudniu 408 roku.

Drugie oblężenieEdytuj

Alaric i Wizygoci w Atenach. Ilustracja z lat dwudziestych

W styczniu 409 Senat wysłał ambasada na dworze cesarskim w Rawennie, aby zachęcić cesarza do pogodzenia się z Gotami i oddania rzymskich arystokratycznych dzieci jako zakładników s do Gotów jako ubezpieczenie. Alaric następnie wznowił sojusz z Cesarstwem Rzymskim. Honoriusz pod wpływem Olimpu odmówił i wezwał pięć legionów z Dalmacji, w sumie sześć tysięcy żołnierzy. Mieli udać się do Rzymu i obsadzić miasto garnizonem, ale ich dowódca, człowiek imieniem Walens, poprowadził swoich ludzi do Etrurii, wierząc, że obchodzenie Gotów jest tchórzostwem. On i jego ludzie zostali przechwyceni i zaatakowani przez pełną siłę Alarica i prawie wszyscy zostali zabici lub schwytani. Tylko 100 udało się uciec i dotrzeć do Rzymu.

Druga ambasada senatorska, tym razem z papieżem Innocentym I , został wysłany z gotyckimi strażnikami do Honoriusza, aby błagać go o przyjęcie żądań Wizygotów. Rząd cesarski otrzymał również wiadomość, że Ataulf, szwagier Alarica, przekroczył Alpy Julijskie ze swoimi Gotami do Włoch z zamiarem przyłączenia się do Alaryka. Honoriusz wezwał wszystkie dostępne siły rzymskie w północnych Włoszech. Honoriusz umieścił 300 Hunów cesarskiej straży pod dowództwem Olympiusa, a być może także innych sił, i rozkazał mu przechwycić Ataulfa.Starli się w pobliżu Pizy i pomimo jego siły, która rzekomo zabiła 1100 Gotów i straciła tylko 17 własnych ludzi, Olympius został zmuszony do wycofania się z powrotem do Rawenny. Ataulf następnie dołączył do Alarica. Ta porażka spowodowała, że Olympius stracił władzę i uciekł, ratując życie, do Dalmacji. Jovius, prefekt pretorianów we Włoszech, zastąpił Olympiusa jako potęgę za tronem i otrzymał tytuł patrycjusza. Jovius zorganizował bunt żołnierzy w Rawennie, którzy domagali się zabicia magistra utriusque militae Turpilio i magister equitum Vigilantius, a Jovius kazał zabić obu mężczyzn.

Jovius był przyjacielem Alarica i był zwolennikiem Stylicho, a tym samym nowy rząd był otwarty na negocjacje. Alaric udał się do Ariminum, aby spotkać się z Joviusem i przedstawić swoje żądania. Alaric zażądał corocznej daniny w złocie i zbożu oraz ziemi w prowincjach Dalmacji, Noricum i Wenecji dla swojego ludu. Jovius napisał też prywatnie do Honoriusza, sugerując, że gdyby Alaricowi zaproponowano stanowisko magistra utriusque militae, mogliby złagodzić inne żądania Alarica. Honoriusz odrzucił żądanie powołania rzymskiego urzędu i wysłał obraźliwy list do Alarica, który został odczytany podczas negocjacji.

Zachodniorzymski cesarz Honoriusz przedstawiony na dyptyku konsularnym Aniciusa Petroniusa Probusa (406)

Rozwścieczony Alaric zerwał negocjacje, a Jovius wrócił do Rawenny, aby wzmocnić jego związek z cesarzem. Honoriusz był teraz mocno zaangażowany w wojnę, a Jovius przysiągł na głowę cesarza, że nigdy nie zawrze pokoju z Alariciem. Sam Alaric wkrótce zmienił zdanie, gdy usłyszał, że Honoriusz próbuje zwerbować 10000 Hunów do walki z Gotami. Zebrał grupę Biskupów rzymskich i wysłał ich na nowe kadencje Honoriuszowi. Nie szukał już rzymskiego urzędu ani daniny w złocie. Teraz zażądał tylko ziemi w Noricum i tyle zboża, ile cesarz uznał za konieczne. Historyk Olimpiodor Młodszy, pisząc wiele lat później: uważał te określenia za wyjątkowo umiarkowane i rozsądne, ale było już za późno: „rząd Honoriusza, związany przysięgą i nastawiony na wojnę, odrzucił ofertę. Alaric następnie pomaszerował na Rzym. 10 000 Hunów nigdy się nie zmaterializowało.

Alaric zajął Portus i wznowił oblężenie Rzymu pod koniec 409 roku. W obliczu powrotu głodu i chorób Senat spotkał się z Alariciem. Zażądał, aby wyznaczyli jednego ze swoich na cesarza, który rywalizowałby z Honoriuszem, iw tym celu podżegał do wyboru starszego Priscusa Attalusa, poganina, który pozwolił się ochrzcić. Alaric został wówczas magistrem utriusque militiae, a jego szwagier Ataulf otrzymał stanowisko domesticorum equitum w nowym, rywalizującym rządzie, a oblężenie zostało zniesione.

Heraclian, gubernator bogatych w żywność prowincji Afryki, pozostał lojalny Honoriuszowi. Attalus wysłał rzymskie siły, aby go ujarzmić, odmawiając wysłania tam gotyckich żołnierzy, ponieważ nie ufał ich zamiarom. Attalus i Alaric następnie pomaszerowali do Rawenny, zmuszając niektóre miasta w północnych Włoszech do poddania się Attalusowi. Honoriusz, niezwykle przerażony tym obrotem wydarzeń, wysłał Joviusa i innych do Attalusa, błagając, by podzielili Zachodnie Cesarstwo. Attalus powiedział, że będzie negocjował tylko w sprawie miejsca wygnania Honoriusza. Jovius ze swojej strony przeszedł na stronę Attalusa i został mianowany patrycjuszem przez swojego nowego pana. Jovius chciał również okaleczyć Honoriusza (coś, co miało stać się powszechne na Wschodzie Imperium), ale Attalus go odrzucił.

Honoriusz, coraz bardziej izolowany, a teraz w czystej panice, przygotowywał się do ucieczki do Konstantynopola, gdy w dokach Rawenny pojawiło się 4000 żołnierzy wschodniorzymskich, by bronić miasta. Ich przybycie wzmocniło Honoriusza „postanowienie oczekiwania na wieści o tym, co wydarzyło się w Afryce: Heraklian pokonał siły Attalusa” i odciął dostawy do Rzymu, grożąc kolejnym głodem w mieście. Alaric chciał wysłać gotyckich żołnierzy, aby najechali Afrykę i zabezpieczyli prowincję, ale Attalus ponownie odmówił, nieufny wobec intencji Wizygotów wobec prowincji. Doradzony przez Joviusa, aby pozbył się swojego marionetkowego cesarza, Alaric wezwał Attala do Ariminum i uroczyście odebrał jego cesarskie regalia i tytuł latem 410 roku. Następnie Alaric wznowił negocjacje z Honoriuszem.

Trzecie oblężenie i wyprawaEdytuj

Anachroniczna francuska miniatura z XV wieku przedstawiająca worek 410

Honoriusz zorganizował spotkanie z Alariciem około 12 kilometrów od Rawenny. Alaric czekał w miejscu spotkania, Sarus, który był zaprzysiężonym wrogiem Ataulfa, a teraz sprzymierzony z Honoriuszem, zaatakował Alarica i jego ludzi z niewielką siłą rzymską. Peter Heather spekuluje, że Sarus również przegrał wybory na króla Gotów do Alaryka w latach 390.

Alaric przeżył atak i oburzony tą zdradą i sfrustrowany wszystkimi przeszłymi niepowodzeniami w zakwaterowaniu, zrezygnował z negocjacji z Honoriuszem i wrócił do Rzymu, który oblegał po raz trzeci i ostatni. W dniu 24 sierpnia 410 r. Wizygoci weszli do Rzymu przez Bramę Salariańską, według niektórych otwartą przez zdradę, według innych z powodu braku pożywienia, i splądrowali miasto przez trzy dni.

Wiele z miasta ” splądrowano wielkie budynki, w tym mauzolea Augusta i Hadriana, w których pochowano wielu rzymskich cesarzy z przeszłości; prochy urn w obu grobowcach zostały rozrzucone. Wszelkie dobra ruchome zostały skradzione w całym mieście. Niektóre z nich nieliczne miejsca, które oszczędzili Gotowie, to dwie główne bazyliki połączone z Piotrem i Pawłem, chociaż z Pałacu Laterańskiego ukradli masywną srebrną cyborium o wadze 2025 funtów, która była prezentem od Konstantyna. Uszkodzenia konstrukcyjne budynków były w dużej mierze ograniczone do obszarów w pobliżu starego domu senatu i Bramy Salarian, gdzie spalono Ogrody Sallustu i nigdy ich nie odbudowano. Spłonęła również Bazylika Aemilia i Bazylika Julia.

Zdewastowano mieszkańców miasta. Wielu Rzymian zostało wziętych do niewoli, w tym siostra cesarza, Galla Placydia. Niektórzy obywatele zostaliby wykupieni, inni zostaliby sprzedani w niewolę, a jeszcze inni zostaliby zgwałceni i zabici. Pelagius, rzymski mnich z Wielkiej Brytanii, przeżył oblężenie i napisał relację z tego doświadczenia w liście do młodej kobiety o imieniu Demetrias.

To fatalne nieszczęście dopiero się skończyło, a ty sam jesteś świadkiem jak Rzym, który rządził światem, był zdumiony alarmem gotyckiej trąby, kiedy ten barbarzyński i zwycięski naród zaatakował jej mury i przedarł się przez wyłom. Gdzie były wtedy przywileje narodzin i wyróżnienia jakości? wszystkie stopnie i stopnie zrównane w tym czasie i luźno stłoczone razem? Każdy dom był wtedy miejscem nieszczęścia i równie wypełniony żalem i zamętem. Niewolnik i człowiek wysokiej jakości znajdowali się w tych samych okolicznościach i wszędzie grozą śmiercią a rzeź była taka sama, u nie możemy powiedzieć, że przerażenie wywarło największe wrażenie na tych, którzy byli najbardziej zainteresowani życiem.

Wielu Rzymian było torturowanych, aby ujawnić lokalizację swoich kosztowności . Jednym z nich była 85-letnia święta Marcella, która nie miała ukrytego złota, ponieważ żyła w pobożnej nędzy. Była bliską przyjaciółką św. Hieronima i opisał ten incydent w liście do kobiety o imieniu Principia, która była z Marcellą podczas wyprawy.

Kiedy żołnierze weszli, podobno przyjęła ich bez niepokoju; a kiedy poprosili ją o złoto, wskazała na swoją grubą sukienkę, aby pokazać im, że nie ma zakopanego skarbu. Jednak nie uwierzyli w jej ubóstwo, które wybrała sama, lecz biczowali ją i bili pałkami. Mówi się, że nie czuła bólu, ale rzuciła się im do stóp i błagała za tobą łzami, abyś nie został jej odebrany, albo z powodu swojej młodości musiałeś znieść to, czego ona jako stara kobieta nie miała. okazja do strachu. Chrystus zmiękczył ich zatwardziałe serca i nawet wśród splamionych krwią mieczy naturalne uczucie potwierdzało swoje prawa. Barbarzyńcy zabrali ciebie i ją do bazyliki apostoła Pawła, abyś mógł tam znaleźć jakieś bezpieczne miejsce lub przynajmniej grób.

Marcella zmarła z powodu odniesionych obrażeń kilka dni później.

Worek był mimo wszystko, według standardów tego wieku (i wszystkich grup wiekowych) powściągliwy. Nie było powszechnej rzezi mieszkańców, a dwie główne bazyliki Piotra i Pawła zostały wyznaczone na miejsca sanktuariów. Większość budynków i zabytków w mieście przetrwała w stanie nienaruszonym, chociaż pozbawiono ich kosztowności.

Uchodźcy z Rzymu zalali prowincję Afryki, a także Egipt i Wschód. Niektórzy uchodźcy zostali okradzeni, gdy starali się o azyl, a św. Hieronim napisał, że Heraclian, hrabia Afryki, sprzedał część młodych uchodźców do wschodnich burdeli.

Kto by uwierzył, że Rzym, zbudowany przez podbój całego świata, upadł, że matka narodów stała się także ich grobem; że brzegi całego Wschodu, Egiptu, Afryki, która niegdyś należała do miasta cesarskiego, były wypełnione zastępami jej sług i niewolnic, które powinniśmy codziennie przyjmować w tym świętym betlejemskim mężu i kobiety, które kiedyś były szlachetne i obfite we wszelkiego rodzaju bogactwa, a teraz są zredukowane do ubóstwa? Nie możemy ulżyć tym cierpiącym: wszystko, co możemy zrobić, to współczuć im i łączyć nasze łzy z ich łzami. Nie ma ani godziny, ani chwili, w której nie odciążamy tłumów braci, a cisza klasztoru zamieniła się w gwar pensjonatu.Dzieje się tak tak bardzo, że musimy albo zamknąć nasze drzwi, albo porzucić studiowanie Pisma Świętego, na którym polegamy w utrzymywaniu otwartych drzwi. Któż mógłby się pochwalić, kiedy ucieczka ludu Zachodu i miejsca święte, zatłoczone bez grosza zbiegami, nagimi i rannymi, wyraźnie ujawniają spustoszenia barbarzyńców? Nie możemy zobaczyć, co się stało, bez łez i jęków. Kto by pomyślał, że potężny Rzym, z jego niedbałym zabezpieczeniem bogactwa, zostanie doprowadzony do takich skrajności, że będzie potrzebował schronienia, jedzenia i odzieży? A jednak niektórzy są tak zatwardziali i okrutni, że zamiast okazywać współczucie, rozbijają łachmany i tobołki jeńców i spodziewają się znaleźć złoto o tych, którzy są niczym więcej niż więźniami.

Historyk Prokopius nagrywa historię, w której na wiadomość, że Rzym „zginął”, Honoriusz był początkowo zszokowany, myśląc, że wiadomość dotyczyła ulubionego kurczaka, którego nazwał „Rzymem” „:

Ulubione postacie cesarza Honoriusza, John William Waterhouse, 1883

Mówi się wtedy, że cesarz Honoriusz w Rawennie otrzymał wiadomość od jednego z eunuchów, najwyraźniej opiekuna drobiu, że Rzym zginął. A on krzyknął i powiedział: „A jednak właśnie zjadł z moich rąk!” Miał bowiem bardzo dużego koguta, z imienia Rzym; a eunuch rozumiejąc jego słowa, powiedział, że jest to miasto Rzym, które zginęło z rąk Alaryka, a cesarz z westchnieniem ulgi odpowiedział szybko: „Ale myślałem, że mój ptactwo Rzym zginął”. Mówią, że tak wielka była głupota, jaką ten cesarz był opętany.

Chociaż nowi historycy, tacy jak Edward Gibbon, odrzucają tę opowieść jako fałszywą, przydaje się w zrozumieniu rzymskiej opinii publicznej wobec Honoriusza. Jeśli chodzi o anegdotę, niedawno wykazano, że obserwacje ptaków w dziele Prokopiusza miały bezpośredni związek z Rzymem i jego przyszłymi władcami. Bajka i Rzym to nie dwie istoty, ale jedna, szansa Honoriusza na bycie cesarzem rządzącym po obu stronach imperium.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *