W przypadku dorosłych odwołanie do określenia czasu było bardziej praktyczne. Na przykład po przerwie w dostawie prądu możesz skorzystać z tej usługi, aby zresetować zegar. I chociaż Verizon zaprzestał obsługi linii – wraz z powiązaną telefoniczną usługą pogodową – pięć lat temu, Obserwatorium Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych nadal oferuje usługę „czas po telefonie”. (Zadzwoń pod numer 202-762-1401 dzisiaj, a usłyszysz przyjemny tykający dźwięk, po którym nastąpi ogłoszenie dokładnej godziny, przekazane starym głosem.)
Nie tylko nadal istnieje, ale ludzie nadal z niego korzystają.
„Otrzymujemy 3 miliony telefonów rocznie!” – powiedział Demetrios Matsakis, główny naukowiec w służbach czasu w Obserwatorium Marynarki Wojennej. – I jest w tym interesująca socjologia. Nie dzwonią tak często w weekendy, a absolutnie minimalny czas, w którym dzwonią, to Boże Narodzenie. W wielkie święta ludzie nie dbają o czas. Ale dostajemy mnóstwo telefonów, kiedy przełączamy się na czas letni iz powrotem. ”
Jak się okazuje, ludzie dzwonili do nas od pokoleń. Na początku telefoniczna usługa czasu musiała wydawać się naturalnym przedłużeniem telegraficznego pomiaru czasu – ale byłaby również radykalna na swój sposób, ponieważ stanowiła kluczową zmianę w kierunku usługi na żądanie. W XIX wieku duże firmy kolejowe wykorzystywały telegraf do przekazywania czasu na główne stacje kolejowe. Na początku XX wieku ludzie mogli po prostu odebrać telefon i zapytać operatora o godzinę.
„W biurze zainstalowano zegar Western Union, korygowany codziennie w południe przez regulację elektryczną. firmy telefonicznej i na oczach operatorów ”, donosiła gazeta z Indiany, The Hungtington Herald w 1906 roku.
Podczas I wojny światowej kilka miast zaprzestało takich usług, aby zaoszczędzić czas i pracę, ale wiele z nich wróciło po wojnie. W Nowym Jorku w latach dwudziestych można było zapytać o czas dzwoniąc pod numer Meridian 1212 – choć w tamtych czasach była to opłata związana z połączeniem. W następnych dziesięcioleciach pojawiły się systemy automatyczne, w tym jeden wynalazek z 1933 r., w którym mechaniczna ręka podnosi słuchawkę. Według artykułu w New York Times w 1958 r. lokalna służba otrzymywała około 90 000 połączeń dziennie. W latach 70. jeden rynek dzwoniących generował setki tysięcy połączeń dziennie.
„Przez ostatnie dziesięć lat”, pisał Times, „pani Mary Moore z Atlanty w stanie Georgia nagrała: „W tonie czas będzie…” Pani Moore, absolwentka Vassar i gospodyni domowa z trójką dzieci, ogłasza czas dla Bell System w 240 społecznościach ”.
Kiedy podałem godzinę, Jane Barbe była prawdopodobnie spikerem. Na niektórych rynkach, w ramach swojej pracy jako artysta nagrywający dla firmy Audichron, nagrywała również wiadomości sponsorskie i informacje o temperaturze.