Jest to na tyle dobrze znany fakt, że stał się sloganem hitu horroru science fiction Obcy z 1979 roku: „W kosmosie nikt nie słyszy twojego krzyku. ” Mówiąc inaczej, dźwięk nie może być przenoszony w pustej próżni przestrzeni – po prostu nie ma żadnych cząsteczek, przez które mogłyby się poruszać wibracje dźwięku. Cóż, to prawda: ale tylko do pewnego momentu.
Jak się okazuje, przestrzeń nie jest kompletną i pustą pustką, chociaż są nią duże połacie. Międzygwiezdny gaz i pył pozostawiony przez stare gwiazdy, a czasami używany do tworzenia nowych, ma potencjał do przenoszenia fal dźwiękowych – po prostu nie jesteśmy nie potrafię ich słuchać. Cząsteczki są tak rozproszone, a powstałe fale dźwiękowe mają tak niską częstotliwość, że „przekraczają możliwości ludzkiego słuchu.
Jak wyjaśnia Kiona Smith-Strickland w Gizmodo, dźwięki przemieszczają się jako cząsteczki wpadają na siebie w taki sam sposób, w jaki rozchodzą się zmarszczki, gdy wrzucisz kamień do stawu: w miarę jak fale coraz bardziej oddalają się, dźwięk stopniowo traci swoją siłę, dlatego słyszymy tylko dźwięki generowane blisko nas. Gdy przechodzi fala dźwiękowa, powoduje oscylacje ciśnienia powietrza, a czas między tymi oscylacjami reprezentuje częstotliwość dźwięku (mierzoną w hercach); odległość między oscylującymi szczytami to długość fali.
Jeśli odległość między cząstkami powietrza jest większa niż ta długość fali, dźwięk nie może „wypełnić szczeliny” i „zmarszczki” ustają. Dlatego dźwięki muszą mieć szeroką długość fali – która dla naszych uszu byłaby niska – aby przejść z jednej cząstki do drugiej w określonych częściach przestrzeni. Gdy dźwięki spadną poniżej 20 Hz, stają się infradźwiękami i nie możemy ich usłyszeć.
Jeden z przykładów odnotowanych przez Gizmodo dotyczy czarnej dziury, która emanuje najniższą nutą, o której do tej pory wiedzą naukowcy: to. s około 57 oktaw poniżej środkowego C i znacznie poniżej naszego zakresu słyszalności (około milion miliardów razy głębiej niż dźwięki, które słyszymy). Spodziewałbyś się, że będziesz w stanie zmierzyć około jednej oscylacji co 10 milionów lat w dźwięku czarnej dziury, podczas gdy nasze uszy zatrzymują się krótkimi dźwiękami, które oscylują 20 razy na sekundę.
Na naszej planecie odgłosy bardzo silnych trzęsień ziemi są czasami wystarczająco intensywne, aby wydostać się w kosmos, a infradźwięki mogą trwać tam, gdzie musi dochodzić normalny dźwięk.
Przez krótki czas po Wielkim Wybuchu (około 760 000 lat), Wszechświat był wystarczająco gęsty, aby przechodzić przez niego normalne dźwięki. A jeśli słyszysz dźwięk planety lub statku kosmicznego eksplodującego w filmie o Gwiezdnych Wojnach, pamiętaj, że twórcy filmu zachowują swobodę: prawdopodobnie nie usłyszysz zbyt wiele w ogóle.
Aktualizacja 1 listopada: Pierwotnie stwierdziliśmy, że dźwięki poniżej 20 Hz stają się ultradźwiękami, co jest niepoprawne. Stają się infradźwiękami. Ten błąd został już naprawiony.