John McClane wraca na służbę i do akcji.
Tym razem ma za zadanie sprowadzić znanego hakera Matta Ferrella do FBI po zhakowano niektóre główne systemy mainframe dla sektora bezpieczeństwa. McClane i Ferrell ledwo uszło na sucho, a Stany Zjednoczone zaczynają się rozpadać, gdy kilku sprytnych terrorystów planuje przejęcie cyberprzestrzeni w całym kraju.
Na IMDb minęło już 12 lat i kilka tygodni kontrowersji na temat tej długo oczekiwanej premiery, ale oto jest w końcu. I nie zawodzi. Od pierwszej do ostatniej sceny jest błyskawicznie tempo i wiele spektakularnych wyczynów kaskaderskich, które opadają szczęki. Podobnie jak w poprzednich wpisach Die Hard logika nie jest dokładnie częścią gry, ale sama adrenalina pełna emocji na pewno jest. John McClane musi stawić czoła wielu skandalicznym wyzwaniom i tak jak wcześniej, nie wycofuje się nawet po tym, jak poważnie poderwał mu tyłek. Ale to McClane ty. Poza tym McClane nie jest tak twardy i zaradny jak zawsze, jest mądrym osłem na szczycie swojej gry. Wiele „kontrowersji” na forach tutaj dotyczyło ograniczonych wulgaryzmów klasyfikacji PG-13 (wiem , Brałem udział w dyskusji), ale wiecie co? Jest wulgaryzmy! Ale to nie tak naprawdę ma to znaczenie, to mądra dupa Johna McClanea bez strachu, której chcą fani i właśnie to dostają. Wulgaryzmy są oczywiście mniejsze niż w poprzednich filmach, ale wciąż mają mnóstwo zabawnych momentów i słynny cytat „yippy kah yay” jest tutaj w pełnej chwale.
Poza tym, kaskaderskie dzieło jest w pełnej chwale z kilkoma niesamowitymi scenami, zwłaszcza podwójnym z super myśliwcem pod koniec. Chaos w Hollywood i zniszczenie i bardzo mało pozorne CGI. Jeśli chodzi o letnią rozrywkę – zapomnij o Pirates 3 lub Spider Man 3 – jest to film akcji, który wie, kiedy osiąga szczyt śmieszności i oszczędza widzowi przesady, ale wciąż udaje mu się być śmieszny i zabawne. Istnieją również subtelne odniesienia do poprzednich filmów Die Hard, z których fani bez wątpienia będą się uśmiechać. — 8/10
Kategoria PG-13 z przemocą / intensywną akcją i wulgaryzmami.