- Byline: Christina O „Haver
- 10 lipca 2020 r.
„ Bądź silny i walcz ”.
Andy Scholl usłyszał te cztery słowa od swojego ojciec przed operacją i stały się jego mantrą podczas rekonwalescencji.
37-latek był aktywny przez całe życie. Grał w baseball na Uniwersytecie Kansas, a następnie uczył tego sportu za granicą, po czym wrócił do swojego rodzinnego miasta Albuquerque w Nowym Meksyku, aby rozpocząć studia prawnicze. Ale nawet po tym, jak zamienił karierę w baseballu na prawnika, Scholl kontynuował zajęcia, takie jak bieganie, jazda na rowerze i wędrówki piesze.
„Nigdy nie marzyłem o żadnym problemie zdrowotnym, zwłaszcza gdy miałem 30 lat, ”- powiedział.
W listopadzie Scholl zauważył, że jego nogi stają się cięższe podczas biegu. W ciągu następnych kilku miesięcy rozwinął się u niego uczucie pieczenia i kłucia w nogach, a ostatecznie w brzuchu i klatce piersiowej.
W połowie stycznia Scholl skonsultował się z przyjacielem, który pracuje jako fizjoterapeuta. Za jego rekomendacją Scholl umówił się na wizytę u swojego lekarza pierwszego kontaktu. Wykonano mu zdjęcia rentgenowskie, ale zdjęcia nie dawały wyjaśnienie jego objawów.
„W pewnym momencie to by mnie sparaliżowało”
Chirurg ortopeda zlecił wykonanie rezonansu magnetycznego lędźwiowego MRI w celu obejrzenia dolnej części pleców Scholla, ale wynik testu wrócił do normy. Chirurg zlecił następnie rezonans magnetyczny klatki piersiowej, aby ocenić środkową część pleców Scholl, wyjaśniając, że prawdopodobnie wykluczy to wszystko, co dotyczy kręgosłupa, a Scholl musiałby Następnie udaj się do neurologa.
Zamiast tego MRI ujawniło naczyniaka rdzeniowego – guz składający się z nieprawidłowych naczyń krwionośnych. Guz rozwinął się w siódmym kręgu piersiowym, kości kręgosłupa powszechnie nazywanej T7 i uciskał jego rdzeń kręgowy.
Scholl rozmawiał z neurochirurgiem w Nowym Meksyku, który trenował w Barrow Instytut Neurologiczny w Phoenix. Chirurg polecił Schollowi wizytę u szefa chirurgii kręgosłupa, dr Juana Uribe – uznanego chirurga kręgosłupa o minimalnej inwazyjności, który ma doświadczenie w chirurgii kręgosłupa piersiowego.
Kręgosłup piersiowy jest najtrudniej dostępny rejon kręgosłupa, co zwiększa ryzyko powikłań. Dr Uribe opracował minimalnie inwazyjne podejście w celu zmniejszenia tego ryzyka, ale operacja Scholla była zbyt złożona, aby wykonać małe nacięcie.
„Złożoność operacji Andyego wiązała się ze znacznym ryzykiem, w tym pogorszeniem jego zdolności do chodzić, a nawet wykrwawiać się na śmierć ”- powiedział dr Uribe.
Ale monitorowanie naczyniaka krwionośnego w czasie również nie wchodziło w grę.
„ Dr Uribe był bardzo jasny; w pewnym momencie to by mnie sparaliżowało ”- powiedział Scholl.
Wiele naczyniaków rdzeniowych nigdy nie daje żadnych objawów. Kiedy to robią, zazwyczaj pękają kręgi, powiedział dr Uribe. W takich przypadkach chirurg może leczyć złamanie poprzez wstrzyknięcie specjalnego cementu do kości w procedurze znanej jako wertebroplastyka.
Ponieważ naczyniak Scholla objawia się uciskiem rdzenia kręgowego, a nie złamaniem kości, tradycyjna wertebroplastyka powinna nie pomogło.
Chirurgia naczyniaka kręgosłupa: sukces dzięki pracy zespołowej
Scholl przesłał swoje zdjęcie do Barrow i po konsultacji telemedycznej został niezwłocznie zaplanowany na operację. Podróżował do Phoenix ze swoją żoną, Carą.
„Wszyscy, z którymi rozmawiałem w terenie, mówili:„ Będziesz na najlepszych z najlepszych ”” – wspomina Scholl. „To było naprawdę pocieszające. ”
11 czerwca Scholl przeszedł pierwszą z dwóch procedur: embolizację wewnątrznaczyniową w celu zmniejszenia ryzyka znacznej ilości krwi utrata podczas usuwania guza. Ta procedura polega na przeprowadzeniu cienkiej, elastycznej rurki zwanej cewnikiem przez sieć naczyń krwionośnych w ciele do miejsca uszkodzenia, a następnie włożeniu materiałów, aby odciąć ją od przepływu krwi.
„Byłem zachwycony możliwość uczestniczenia w opiece nad Andym ”, powiedział neurochirurg wewnątrznaczyniowy dr Felipe Albuquerque.„ Byłem pod wrażeniem nie tylko odwagi Andyego, ale także jego uprzejmej postawy i zaufania do Barrow. Te rzeczy są tak ważne dla nas jako opiekunów i przypominają nam o zaszczycie, jakim obdarzano nas, gdy opiekujemy się pacjentami takimi jak Andy ”.
Następnego dnia Scholl przeszedł siedmiogodzinną operację z dr Uribe usunąć guz i ustabilizować kręgosłup. Dr Uribe usunął część kręgu T7, z którego wyrósł guz, i wstawił przeszczep kostny i klatkę w celu zespolenia ze sobą sąsiednich kręgów. Aby dodatkowo ustabilizować kręgosłup i wesprzeć fuzję kości, Dr.Uribe umieścił dwa tytanowe pręty od T5 do T9 i zakotwiczył je ośmioma śrubami.
„To była cienka granica między wyeliminowaniem kompresji elementów nerwowych a zbytnim destabilizowaniem kręgosłupa, ponieważ chcieliśmy doprowadzić jest jak najbardziej stabilny ”- powiedział dr Uribe.
Scholl zaczął chodzić po oddziale intensywnej terapii następnego dnia i opuścił szpital kilka dni później, bez konieczności żadnej neurorehabilitacji.” Chirurgia zakończyła się sukcesem, ponieważ w Barrow leczymy w sposób multidyscyplinarny ”- powiedział dr Uribe. „Udana embolizacja pomogła uczynić tę operację bardziej wykonalną pod względem zmniejszenia ilości krwawień. Bez niej prawdopodobnie nie byłoby możliwe wykonanie operacji.”
Druga strona chirurgii
Scholl wyraził ogromną wdzięczność wszystkim zaangażowanym w jego opiekę, od personelu biurowego, przez zespoły chirurgiczne, po pielęgniarki intensywnej terapii.
„To były małe rzeczy i sposób, w jaki dostarczali swoje dbać – powiedział. „Duszę się. To był naprawdę ciężki czas, ale ci ludzie – jestem winien wszystkim tam ogromny dług wdzięczności”.
Scholl nie jest jeszcze w stanie zginać, podnosić ani skręcać ruchy, które były wyzwaniem jako ojciec dwójki małych dzieci. Minie też trochę czasu, zanim wróci do swojej zwykłej aktywności fizycznej. Ale Scholl czuje głównie wdzięczność.
” To była interesująca podróż, ponieważ chociaż bardzo chciałbym jeździć na pieszych wędrówkach i jeździć na rowerze, a to frustrujące, nie mogę, jest rzeczywistość, która się pojawia i myślę, że jest bardzo duża szansa, że to mogłoby się nigdy więcej nie powtórzyć. ”- powiedział.
Tak więc na razie Scholl kontynuuje spacery po swojej okolicy, wspierając się ortezą i kijkami trekkingowymi. Ale dr Uribe oczekuje, że Scholl będzie w stanie wrócić do swoich normalnych zajęć, gdy jego kręgi połączą się ze sobą.
„Naszym celem jest nie tylko powstrzymanie guza, ale także przywrócenie ludziom normalnego życia – powiedział dr Uribe. – Andy miał niesamowite rezultaty. Teraz może wrócić do swojego życia ”.
Tak jak zaproponował mu jego ojciec, Scholl ma kilka własnych słów dla osób przygotowujących się do poddania się neurochirurgii.
„ Nie na cukierka to, ale jest też inna strona tego ”, powiedział.„ Będąc po stronie zdrowienia, to po prostu wspaniałe miejsce. ”