Chociaż od wieków ludzie z zapałem pracowali nad stworzeniem samobieżnego pojazdu drogowego – był to światowej sławy malarz, rzeźbiarz, wynalazca i naukowiec Leonardo da Vinci, który zaprojektował prymitywną wersję samochodu w XV wieku – jednak dopiero pod koniec XIX wieku era motoryzacji naprawdę się rozpoczęła. Samochody w tym okresie historii stały się wiarygodną formą transportu po latach majstrowania przez niespokojnych, ciekawskich wynalazców. A silniki benzynowe nie były jedynymi pomysłami, które się tam pojawiały. Silniki elektryczne, silniki wysokoprężne i silniki parowe były możliwościami w XIX wieku, a konkurencja stała się zacięta. Ekologiczna jazda niekoniecznie była problemem; po prostu sprawienie, by samochody działały poprawnie, było najważniejszą kwestią.
Kiedy więc zbudowano pierwszy na świecie samochód elektryczny? To zależy od twojej definicji. Pierwszy działający silnik elektryczny i pojazd elektryczny, mała lokomotywa, która wykorzystywała dwa elektromagnesy, czop i akumulator, została zbudowana przez Thomasa Davenporta, Amerykanina z Vermont w 1834 lub 1835 roku. 1834 Andrew Jackson był siódmym prezydentem Stanów Zjednoczonych, zmarł angielski poeta Samuel Taylor Coleridge i urodził się francuski malarz Edgar Degas. Materiał do konstrukcji elektromagnetycznej Davenport był jednak w tamtym czasie po prostu zbyt drogi i minęłoby kilkadziesiąt lat, zanim samochody elektryczne stałyby się praktyczne.
Reklama
Reklama
Inni wynalazcy samochodów elektrycznych w tym wczesnym okresie to Robert Anderson ze Szkocji, który być może zaprojektował wózek elektryczny w latach 1832–1839, oraz Sibrandus Stratingh, holenderski wynalazca, który zbudował wózek elektromagnetyczny w latach trzydziestych XIX wieku.
Jeśli jednak mówimy o praktycznych samochodach elektrycznych, które były (lub mogły być) produkowane masowo i praktycznie jeździły, to pierwszy samochód elektryczny został najprawdopodobniej zbudowany przez Thomasa Parkera, brytyjskiego wynalazcę, w 1884 roku. Parker był także człowiekiem odpowiedzialnym za zelektryfikowanie londyńskiego metra (znanego dziś jako metro), a jego zainteresowanie oszczędnością paliwa i oszczędnymi pojazdami zdawało się wzbudzać pragnienie zbudować samochód elektryczny. Według Grahama Parkera, prawnuk Thomasa, „dym i zanieczyszczenie środowiska w Londynie” skierował myśli swojego pradziadka na bardziej ekologiczną jazdę.
Gdy XIX wiek dobiegał końca, a XX wiek zaczął się samochody elektryczne stawały się jeszcze bardziej popularne niż samochody benzynowe. Ale co się stało? Dowiedz się na następnej stronie.