Po upadku kampanii Union Peninsula 1862 w celu schwytania Richmond, generał Robert E. Lee próbował przesunąć swoją armię na północ i zagrozić Waszyngtonowi, zanim Siły Unii mogą się przegrupować. Jego dowódcy, major Gens. „Stonewall” Jackson i James Longstreet, do końca sierpnia sprowadzili armię Lee na odległość 35 mil od stolicy Unii. Jackson, który spalił federalny magazyn zaopatrzenia w Manassas Junction 27 sierpnia, czekał na przybycie armii Unii na zachód od stare pole bitwy Bull Run. Longstreet, śledząc Jacksona, przedarł się na wschód przez Przełęcz Thoroughfare Gap następnego dnia. Aby wciągnąć do bitwy nową armię Unii gen. majora Johna Popea, Jackson zarządził atak na kolumnę federalną, która przechodziła przez jego front na Warrenton Turnpike późnym wieczorem 28. Walki tam na Brawner Farm trwały kilka godzin i zakończyły się impasem. Papież był przekonany, że uwięził Jacksona i skoncentrował większość swojej armii przeciwko niemu. 29 lipca Pope wystrzelił seria ataków na pozycję Jacksona wzdłuż niedokończonego wzniesienia kolejowego. Ataki zostały odparte z ciężkimi ofiarami po obu stronach. W południe Longstreet przybył na boisko i zajął pozycję po prawej stronie Jacksona. Popołudnie 30-go, papież ponowił swoje ataki, pozornie nieświadomy tego, że Longstreet jest na polu. Kiedy zmasowana artyleria konfederatów zdewastowała unijny atak V Korpusu generała majora Fitza Johna Portera, Longstreet przeprowadził kontratak w największym jednoczesnym ataku w tej wojnie. Lewica Unii została zmiażdżona, a armia została odepchnięta na Bull Run. Jedynie skuteczna akcja tylnej straży Unii zapobiegła powtórzeniu pierwszej katastrofy w Manassas.