Dlaczego historycy porzucili tezę Turnera?

Frederick Jackson Turner, 1902

Teza Fredricka Jacksona Turnera o pograniczu amerykańskim określiła badanie amerykańskiego Zachodu w XX wieku. W 1893 roku Turner argumentował, że „historia Ameryki była w dużym stopniu historią kolonizacji Wielkiego Zachodu. Istnienie wolnego obszaru, jego ciągła recesja i postęp osadnictwa amerykańskiego na zachód wyjaśniają rozwój Ameryki”. (The Frontier in American History, Turner, str. 1). Jackson wierzył, że ekspansja na zachód pozwoliła Ameryce odejść od wpływów Europy i uzyskać „niezależność na liniach amerykańskich”. (Turner, str. 4). Podbój pogranicza zmusił Amerykanów do stania się inteligentnymi, zaradnymi i demokratycznymi. Skupiając swoją analizę na ludziach z peryferii, Turner pomniejszał znaczenie wszystkich innych. Ponadto wiele osób, które żyły na „granicy”, nie było częścią jego tezy, ponieważ nie pasowały do jego modelu demokratyzującego się Amerykanina. Zamknięcie granicy w 1890 roku przez inspektora spisu ludności skłoniło Turnera do sformułowania tezy.

Pomimo swoich wad, jego teza okazała się potężna, ponieważ zwięźle podsumowała obawy Turnera i jego współczesnych. Co ważniejsze, stworzyła atrakcyjną, wielką narrację dla historii Ameryki. Wielu Amerykanów obawiało się, że amerykańska wolność zostanie zmniejszona do końca kolonizacji Zachodu. Jego teza nie tylko dawała wyraz obawom Amerykanów, ale także przedstawiała, jak Amerykanie chcą siebie widzieć. Niestety, historia amerykańskiego Zachodu stała się historią ekspansji na zachód i historią regionu. amerykańskiego Zachodu został zignorowany. Wielki gobelin historii Zachodu został zasadniczo zignorowany. W połowie XX wieku większość ludzi straciła zainteresowanie historią e Amerykański Zachód.

Chociaż teza Turnera była atrakcyjna, zdumiała stypendium na Zachodzie. W 1984 r. Historyk kolonialny James Henretta stwierdził nawet, że „lub, w naszej roli uczonych, musimy uznać, że temat ekspansji na zachód sam w sobie dłużej przyciąga uwagę wielu, być może większości, historyków Stanów Zjednoczonych”. (Legacy of Conquest, Patricia Limerick, s. 21) Teza Turnera skutecznie ukształtowała popularną opinię i wiedzę historyczną na temat amerykańskiego Zachodu, ale teza ta spowolniła dalsze zainteresowanie akademickie w tej dziedzinie.

Ponowna ocena historii zachodniej

W drugiej połowie XX wieku nowa fala zachodnich historyków zbuntowała się przeciwko tezie Turnera i zdefiniowała się przez swój sprzeciw wobec niej. Historycy zaczęli podchodzić do tej dziedziny z różnych perspektyw i badać życie Kobiety, górnicy, Chicanos, Indianie, Azjaci i Afroamerykanie. Ponadto historycy badali regiony, które nie byłyby istotne dla Turnera. W 1987 roku Patricia Limerick próbowała na nowo zdefiniować badania nad amerykańskim Zachodem dla nowego pokolenia zachodnich uczonych. W Legacy of Conquest próbowała zsyntetyzować dotychczasowe stypendium dotyczące Zachodu i zapewnić nowe podejście do ponownego zbadania Zachodu. Najpierw poprosiła historyków, aby pomyśleli o Ameryce Zachodniej jako o miejsce, a nie jako ruch. Po drugie, podkreśliła, że historię amerykańskiego Zachodu definiuje podbój; „onquest stanowi historyczną podstawę całego narodu, a amerykański Zachód jest wybitnym studium przypadku podboju i jego konsekwencji”. (Limerick, str. 22.)

Na koniec poprosiła historyków, aby wyeliminowali stereotypy z historii Zachodu i spróbowali zrozumieć złożone relacje między ludźmi Zachodu. Jeszcze przed manifestem Limerick uczeni powrócili oceniając Zachód i jego mieszkańców, a jego tempo tylko przyspieszyło. Niezależnie od tego, czy uczeni zgadzają się z Limerick, zbadali nowe głębiny historii Ameryki Zachodniej. Chociaż te nowe prace nie są łatwe do skategoryzowania, pasują do kilku luźnych kategorii: płeć (Relations of Rescue autorstwa Peggy Pascoe), pochodzenie etniczne (The Roots of Dependency Richard White oraz Lewis and Clark Among the Indians przez James P. Rhonda), imigracja (Impossible Subjects autorstwa Ming Ngai) i środowiskowe (Natures Metropolis autorstwa Williama Cronon, Rivers of Empire, Donald Worster). To tylko kilka z tematów, które zostały zbadane przez naukowców z amerykańskiego Zachodu. W artykule zbadamy, w jaki sposób te nowe historie amerykańskiego Zachodu przypominają lub odbiegają od przeszłości Limerick ine.

Definiowanie Ameryki lub zagrożenie dla moralnej pozycji Ameryki

Relacja ratunkowa Peggy Pascoe opisała tworzenie i funkcjonowanie domów ratunkowych w Salt Lake City, Rezerwat Sioux w Denver i San Francisco przez kobiety misjonarki dla kobiet krzywdzonych, zaniedbywanych i wykorzystywanych.Skupiając się na misjonarzach i lokatorach tych domów, Pascoe przedstawił nie tylko relacje między kobietami, ale także podał przykłady tego, jak misjonarze reagują na problemy, które ich zdaniem są wyjątkowe na Zachodzie. Kwestie, które nie tylko podważyły wiktoriański autorytet moralny, ale także zagroziły moralnej pozycji Ameryki. W przeciwieństwie do Turner misjonarki nie wierzyły, że Zachód jest motorem demokracji; zamiast tego wyobrazili sobie miejsce, w którym niemoralne praktyki, takie jak poligamia, prostytucja, ciąża przedmałżeńska i przesądy religijne, kwitną i zagrażają moralnemu autorytetowi kobiet. Zamiast próbować przedstawić prototypową kobietę z pogranicza lub misjonarkę, Pascoe odsłania skomplikowane kobiety, które wymykają się łatwej kategoryzacji. Zamiast wzmacniać stereotypy, że kobiety cywilizowały (co jest w najlepszym razie wątpliwe) amerykańskie Zachody, skupiła się na trzech aspektach poszukiwania kobiecego autorytetu moralnego: „jego korzyściach i zobowiązaniach dla wzmocnienia pozycji kobiet; jego związku z systemami kontroli społecznej oraz ich wpływ na stosunki międzykulturowe między kobietami ”. (Pascoe, s. Xvii.) Pascoe wykorzystał badanie relacji międzykulturowych między kobietami, aby lepiej zrozumieć każdą z subkultur (misjonarzy, niezamężne matki, chińskie prostytutki, kobiety mormońskie i kobiety Sioux) oraz ich relacje z władzami rządowymi i mężczyznami .

W przeciwieństwie do Limerick Pascoe nie uznała za konieczne zdefiniowanie zachodu ani granicy. Nie musiała tego robić, ponieważ protestanccy misjonarze w jej historii zdefiniowali to dla niej. Turner mógł wierzyć, że Zachód nie była już granicą w 1890 r., misjonarze z pewnością by się nie zgodzili. W rzeczywistości misje ratunkowe zostały skierowane do społeczności, które wiktoriański misjonarz protestancki uznał za najmniej „cywilizowane” części Ameryki (terytorium Lakota, Chinatown San Francisco, szorstkie i upadłe Denver i Salt Lake City). Zamiast być historią podboju przez moralność wiktoriańską lub zachodnią, była to opowieść o tym, jak często kwestionowano tę moralność, a jej warunki były negocjowane przez kulturę. różne społeczności. Głównym celem Pascoe w tej pracy było nie tylko wyeliminowanie stereotypów, ale także zakwestionowanie poglądu, że białe kobiety ucywilizowały Zachód. Chociaż podbój może być składnikiem innych historii, żadna grupa w historii Pascoe nie zdominowała żadnej innej.

Zmiana narracji rdzennych Amerykanów na Zachodzie

Dwie książki zostały napisane przed Legacy zostało opublikowane, Lewis i Clark Among the Indians (James Rhonda) oraz The Roots of Dependency (Richard White) zapewniają wgląd w świat rdzennych Amerykanów. Obie książki przyjęły nowe podejście do historii rdzennych Amerykanów. Książka Rhondy spojrzała na znajomą ekspedycję Lewisa i Clarka, ale z zupełnie innej perspektywy. Rhonda opisała interakcje między ekspedycją a różnymi plemionami rdzennych Amerykanów, z którymi się spotkali. Książka Whitea starała się również opisać interakcje między Stanami Zjednoczonymi a Choctawami, Pawnees i Navajos, ale starał się wyjaśnić, dlaczego gospodarki tych plemion załamały się po kontakcie. Każda z tych książek omawia nowe obszary, omawiając wpływ tych interakcji między Stanami Zjednoczonymi a rdzennymi Amerykanami.

zgłoś tę reklamę

To, czy praca Rhondy jest przykładem Nowej Historii Zachodu, jest dyskusyjne, ale starał się wyeliminować stereotypy rasowe rdzennych Amerykanów i opisać pierwszą rządową próbę podbicia zachodniego krajobrazu przez przemierzanie to. Rhonda opisała interakcje między wyprawą a różnymi Indianami, którzy ją napotkali. Chociaż książka Rhondy może przypominać klasyczną historię Lewisa i Clarka, zawiera znacznie bardziej szczegółowe badanie ograniczeń i skuteczności dyplomatycznych aspektów ekspedycji Lewisa i Clarka. Poświęcił dużo czasu, aby szczegółowo opisać każdą interakcję z plemionami indiańskimi. Rhonda zdała sobie sprawę, że interakcje między wyprawą a różnymi plemionami były zróżnicowane i złożone. Praca Rhondy wyjaśniła, że rdzenni Amerykanie mieli różne poglądy na temat ekspedycji Lewisa i Clarka. Wszelkie stereotypy, jakie czytelnik mógłby mieć na temat rdzennych Amerykanów, zostałyby zniszczone. Dodatkowo Rhonda opisała, jak wyprawa wytrwała pomimo jej niezdarnych prób dyplomacji.

Zamiast opisywać początkowe interakcje rządu Stanów Zjednoczonych z Choctawami, Pawneesami i Navajosami, White wyjaśnił, w jaki sposób samowystarczalne gospodarki tych ludzi zostało zniszczonych. White opisał, jak rząd Stanów Zjednoczonych przekształcił tych odnoszących sukcesy rdzennych mieszkańców w podopieczne stanu amerykańskiego. Jego historia wyjaśniała, jak Stany Zjednoczone podbiły te plemiona bez jednego wystrzału. Konsekwencją tego podboju było powstanie słabych, zależnych narodów, które nie mogły przetrwać bez datków od rządu federalnego.Podobnie jak Rhonda, White również dążył do obalenia wieloletnich stereotypów i mitów dotyczących rdzennych Amerykanów. White potwierdził, że każde z tych plemion miało samowystarczalne gospodarki, które pozwoliły ich ludowi na dostatni styl życia, zanim nastąpiły niszczące interakcje z rządem Stanów Zjednoczonych. W każdym przypadku Stany Zjednoczone zasadniczo zmieniły gospodarkę i środowisko plemion. Te zmiany zagroziły przetrwaniu plemion. W niektórych przypadkach Stany Zjednoczone starały się handlować z tymi plemionami, próbując zadłużać plemiona. Po tym, jak plemiona były zadłużone, Stany Zjednoczone zmusiły plemiona do sprzedaży ich ziemi. W innych sytuacjach rząd szkodził gospodarkom plemion, nawet gdy starały się im pomóc.

Mimo że Biała księga została opublikowana kilka lat przed Legacy, The Roots of Dependency z pewnością spełnia niektóre z określonych celów Limerick. Podbój i jego konsekwencje są sercem historii Whitea. White opisuje problemy, jakie rozwinęły się te społeczeństwa po tym, jak stały się zależne od amerykańskich towarów handlowych i jałmużny. White również odradzał każdemu wierzenie, że gospodarki rdzennych Amerykanów są nieefektywne. Gospodarki Choctaws, Pawnees i Navajos odniosły sukces. Choctawowie i Pawnees mieli dobrze prosperującą gospodarkę, a ich zapasy żywności były więcej niż wystarczające. Chociaż Navajo nie odnieśli takiego sukcesu jak pozostałe dwa plemiona, ich historia była niezwykła, ponieważ nauczyli się, jak przetrwać na najbardziej niegościnnych ziemiach amerykańskiego Zachodu. Te historie obaliły mity, że gospodarki rdzennych Amerykanów są w jakiś sposób niewystarczające.

Wpływ imigrantów na Zachód

Amerykański Zachód był zarówno pograniczem, jak i celem dla wielu imigranci. Rdzenni Amerykanie, Hiszpanie, Meksykanie, Anglicy i Azjaci wyemigrowali na amerykański Zachód. Amerykański Zachód był świadkiem fal imigracji. Ci imigranci nieustannie zmieniali wygląd swoich mieszkańców. Zaczynając od rdzennych Amerykanów, którzy jako pierwsi przybyli do regionu, i ostatniej fali nielegalnych imigrantów meksykańskich, Zachód zawsze był miejscem, w którym imigranci szukali fortuny. Gorączka złota w Kalifornii przyciągnęła wielu imigrantów, którzy nie pasowali do ich amerykańskiego ideału. Kiedy nie-biali zaczęli imigrować do Kalifornii, Stany Zjednoczone stanęły przed nowym problemem, wprowadzeniem ludzi, którzy nie mogli zostać obywatelami. Chińscy imigranci niepokoili anglojęzyczną większość, ponieważ nie dali się łatwo zasymilować ze społeczeństwem amerykańskim. Ponadto wielu Amerykanów było zakłopotanych ich zasadniczo odmiennym wyglądem, ubiorem, religią i kulturą. Anglos obawiał się, że nowi imigranci zbytnio się od nich różnią. W 1924 roku, po 150 latach nieuregulowanej imigracji, Kongres Stanów Zjednoczonych uchwalił ustawę Johnsona-Reeda, najbardziej restrykcyjną ustawę imigracyjną w historii Stanów Zjednoczonych. Ustawa Johnsona-Reeda została specjalnie zaprojektowana, aby powstrzymać najbardziej niepożądane rasy z dala od Ameryki, ale imigranci nadal przybywali do Ameryki bez dokumentów. Ming Ngais Impossible Subjects dotyczy tej nowej klasy imigrantów: nielegalnych imigrantów. Nielegalni imigranci zaczęli napływać do Stanów Zjednoczonych wkrótce po uchwaleniu ustawy Johnsona-Reeda.

Chociaż nielegalna imigracja nie jest kwestią odosobnioną w historii amerykańskiego Zachodu, imigranci przenieśli się głównie do Kalifornii, Teksas i południowy zachód Ameryki. Podobnie jak osadnicy anglojęzyczni, których przyciągał Zachód ze względu na potencjał nowego życia w XIX wieku, nielegalni imigranci nadal napływali w dwudziestym wieku. Nielegalni imigranci byli mile widziani, pomimo ich statusu, ponieważ duże gospodarstwa komercyjne Kalifornii potrzebowały niedrogiej siły roboczej do zbioru plonów. Impossible Subjects opisuje cztery grupy nielegalnych imigrantów (braceros z Filipin, Japonii, Chin i Meksyku), którzy zostali stworzeni przez politykę imigracyjną Stanów Zjednoczonych. Ngai szczegółowo analizuje rolę, jaką rząd odegrał w definiowaniu, kontrolowaniu i dyscyplinowaniu tych grup za ich rzekomo nielegalne przewinienia.

Impossible Subjects nie jest książką o amerykańskim Zachodzie, ale jest to książka, która jest bardzo o amerykańskim Zachodzie. Chociaż historia Ngai rozgrywa się głównie na amerykańskim Zachodzie, wydaje się, że nie interesuje ją definiowanie Zachodu, ponieważ jej historia ma implikacje narodowe. Amerykański Zachód ma znaczenie dla jej badań tylko dlatego, że to tam mieszkała i pracowała większość nielegalnych imigrantów opisanych w jej historii. W dodatku nie jest to opowieść o podboju i jego konsekwencjach, ale przedstawiła milczącą amerykańską publiczność i uczonych członkom amerykańskiego społeczeństwa. Limerick stwierdził nawet, że chociaż „Hindusi, Latynosi, Azjaci, Murzyni, Anglicy, biznesmeni, robotnicy, politycy, biurokraci, tubylcy i nowoprzybyli” wszyscy dzielili ten sam region, nadal potrzebowali być sobie nawzajem przedstawieni.Poza tym, że jest wyrafinowaną debatą polityczną na temat prawa imigracyjnego, praca Ngaia zapoznała Amerykanów z tymi ludźmi. (Limerick, s. 349).

Narodziny zachodniej historii środowiska

Historia środowiska staje się coraz ważniejszym elementem historii amerykańskiego Zachodu. Początkowo amerykański Zachód był postrzegany jako nieokiełznana dzicz, ale z czasem ten opis się zmienił. Dwie różne koncepcyjnie, ale mimo to ważne książki o historii środowiska omawiały amerykański Zachód i jego znaczenie w Ameryce. Nature’s Metropolis autorstwa Williama Cronona i Rivers of Empire autorstwa Donalda Worstera badały środowisko i gospodarkę amerykańskiego Zachodu. Cronon zbadał powstanie Chicago i znaczenie jego rynku towarowego dla rozwoju amerykańskiego Zachodu. Alternatywnie, Worster skupia się na stworzeniu rozległej sieci subsydiowanych przez rząd tam na początku XX wieku. Rivers of Empire opisuje, że pomimo jałowości naturalnego krajobrazu, amerykański Zachód stał się domem dla ogromnych farm komercyjnych i ogromnych obszarów rozrostu miast.

W Natures Metropolis Cronon wykorzystał teorię centralnego miejsca do analizy ekonomicznych i ekologiczny rozwój Chicago. Johann Heinrich von Thunen opracował teorię centralnego miejsca, aby wyjaśnić rozwój miast. Zasadniczo, geograficznie różne strefy ekonomiczne formują się w koncentryczne okręgi w miarę oddalania się od miasta. Te różne strefy powstają ze względu na czas potrzebny na wprowadzenie różnych rodzajów towarów na rynek. Najbliżej miasta, a następnie oddalając się, mielibyśmy następujące strefy: po pierwsze, intensywne rolnictwo, po drugie, ekstensywne, po trzecie, hodowla bydła, po czwarte, handel, łowiectwo i handel indyjski, a na końcu mielibyśmy dziką przyrodę. Chociaż krajobraz Środkowego Zachodu był bardziej skomplikowany, Cronon zakłada, że „miasto i kraj są ze sobą nierozerwalnie połączone i że stosunki rynkowe głęboko pośredniczą między nimi”. (Cronon, str. 52). Podkreślając związek między miastem Chicago a otaczającymi go wiejskimi terenami, Cronon był w stanie wyjaśnić, jak rozwijały się te ziemie, w tym Zachód. Cronon argumentował, że rozwój Chicago miał głęboki wpływ na rozwój i wygląd Wielkiego Zachodu. Zasadniczo Cronon wykorzystał stworzenie rynków towarowych i handlowych w Chicago, aby wyjaśnić, w jaki sposób różne części Środkowego Zachodu i Zachodu wytwarzały różne rodzaje zasobów i zasadniczo zmieniły ich ekologię.

Według Donalda Worstera Rivers of Empire ekonomia odegrała równie ważną rolę w rozwoju gospodarczym i środowiskowym stanów Rocky Mountain i Pacific Slope. Worster argumentował, że Stany Zjednoczone chcą nadal tworzyć rodzinne farmy dla Amerykanów na Zachodzie. Niestety ze względu na suchość zachodu było to niemożliwe. Ziemia na Zachodzie po prostu nie mogła być uprawiana bez wody. Zamiast dostosowywać się do środowiska naturalnego, rząd Stanów Zjednoczonych rozpoczął największy projekt budowy tamy w historii ludzkości. Rząd zbudował tysiące tam, aby nawodnić miliony akrów ziemi. Niestety koszt tych licznych projektów nawadniania był ogromny. Rząd federalny przerzucił koszty na kupujących ziemię, co uniemożliwiło rodzinnym rolnikom jej zakup. Dlatego zamiast gospodarstw rodzinnych powstały masowe gospodarstwa towarowe. Jedynymi ludźmi, których stać było na zakup ziemi, byli zamożni obywatele. Ogromne nawadnianie pozwoliło także na tworzenie miast, które bez niego nigdy nie byłyby możliwe. Worster twierdzi, że wynikłe z tego szkody ekologiczne na Zachodzie były nadzwyczajne. Środowisko naturalne w całym regionie uległo radykalnej zmianie. Zachód jest teraz domem ogromnych komercyjnych farm, sztucznych zbiorników wodnych, które rozciągają się na setki mil, rzek, które płyną wyłącznie na polecenie i rozległych miast, które są zależne od irygacji.

Zarówno Cronon, jak i Worster opisali, jak kształtowały się interesy handlowe krajobraz i ekologię amerykańskiego Zachodu, ale ich podejście było bardzo różne. Mimo to każda praca pasuje do nowej zachodniej historii. Zarówno Cronon, jak i Worster postrzegają Zachód jako miejsce, a nie jako ruch ekspansji na zachód. Cronon ponownie porządkuje typowe rozumienie sekwencji ekspansji na zachód. Zamiast opisywać stały wzrost społeczności wiejskich, które przekształciły się w miasta, argumentował, że miasta i obszary wiejskie powstały w tym samym czasie. Często miasta rozwijały się jako pierwsze i dopiero po stworzeniu rynków można było przekształcić dochodową ziemię w gospodarstwa rolne. Rozwój ten znacznie bardziej pasuje do rozwoju zachodniego niż paradygmaty, które kładły nacisk na tworzenie gospodarstw rodzinnych. Worster definiuje Zachód przez suchość. Chociaż te definicje różnią się od tych, które podaje Limerick, odzwierciedlają one nowe podejście. Konfrontacja odgrywa kluczową rolę w każdej z tych książek.Zamiast podbijać ludzi, autorzy opisują próby podboju zachodnich ziem. W Cronon ludzie zachodu na zawsze zmienili krajobraz zachodu. Działalność rolnicza zdominowała strefy najbliższe Chicago, produkcja bydła przejęła ziemie wcześniej zajmowane przez bawoły, a nawet dzikie tereny zostały zmienione przez ludzi, aby zaspokoić rynki w Chicago. Rozległe piętrzenie rzek na Zachodzie opisane przez Worstera wymagało od rządu Stanów Zjednoczonych podboju, kontroli i dyscyplinowania przyrody. Chociaż ten podbój był nieco iluzoryczny, rząd Stanów Zjednoczonych był zdecydowany przekształcić Zachód i ekologię tak, aby pasowały do jego wizji.

Podsumowanie

Każda z tych książek pokazuje, że teza Turnera już nie zajmuje dominującą pozycję w stypendium amerykańskiego Zachodu. Jego upadek ożywił historię amerykańskiego Zachodu. Chociaż ekspansja na zachód odgrywa ważną rolę w historii Stanów Zjednoczonych, nie zdefiniowała zachodu. Teza Turnera została zasadniczo podważona, ponieważ nie dostarczyła dokładnego opisu zaludnienia Zachodu. XIX wiek na Zachodzie to nie głównie rolnicy rodzinni. Zamiast tego jest to opowieść o regionie zamieszkałym przez zróżnicowaną grupę ludzi: rdzenni Amerykanie, Azjaci, Chicanos, Anglos, Afroamerykanie, kobiety, kupcy, imigranci, prostytutki, oszuści, lekarze, prawnicy, rolnicy to tylko nieliczni postacie zamieszkujące historię Zachodu.

Sugerowane lektury

  • Frederick Jackson Turner, The Frontier in American History
  • Patricia Limerick, Legacy of Conquest
  • Peggy Pascoe, Relations of Rescue
  • Richard White, The Roots of Dependency
  • Nature „s Metropolis, William Cronon
  • Rivers of Empire, Donald Worster

Administrator

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *