Jim Mitchell
Nowa biografia rzuciła światło na tragedię śmierci syna legendy muzyki Erica Claptona w 1991 roku.
Miał to być początek nowy początek w fatalnym dniu, kiedy młody syn legendy muzyki Erica Claptona niestety zmarł w 1991 roku – miał zaledwie cztery lata.
Jednak tragiczny moment stał się inspiracją dla dwóch ikoniczne piosenki artysty.
Clapton, teraz 73-letni, miał Conora z włoską aktorką Lory del Santo, która opiekowała się ich synem, a zaledwie dzień przed śmiercią Conora zabrał go na wyjątkowy dzień do cyrku na Long Island.
Według biografii Slowhand: The Life And Music Of Eric Clapton autorstwa Philipa Normana, której fragment opublikowano w Daily Mail, był to pierwszy raz uznany gitarzysta sam zabrał syna.
Clapton „miał być prawdziwym ojcem” – pisze Norman.
Następnego ranka, kiedy Clapton miał przybyć, aby odebrać Conora na kolejny dzień, tym razem do zoo na Bronxie i obiad we włoskiej restauracji, wydarzyła się tragedia.
Conor biegał po 53. mieszkaniu w nowojorskim podwyższeniu, które jego matka dzieliła z włoskim producentem filmowym Silvio Sardi, podekscytowany widokiem swojego „taty”.
Woźny pracował przy oknach w salonie, ale jedno było nadal otwarte, opowiada o Normanie.
„Zawołał nianię, by obserwowała dziecko, ale zanim zdążyła zareagować, Conor minął ją, wskoczył na niski parapet, gdzie normalnie przyciskał nos do szyby, żeby wyjrzeć – i zniknął – napisał.
Czterolatek tragicznie upadł na ziemię.
Clapton napisał swoje kultowe topery Circus Left Town i Tears in Heaven w odpowiedzi na katastrofalny wypadek, głęboko emocjonalne teksty z tego ostatniego, jedne z najbardziej znanych w muzyce klasycznej:
„Czy znasz moje imię / gdybym cię zobaczył w niebie? / Czy byłoby tak samo / Gdybym cię zobaczył w niebie? / Muszę być silny i kontynuować / „Bo wiem, że nie pasuję do nieba”.
Dwa dni wcześniej Clapton pożegnał się z Conorem na pogrzebie syna.
Clapton opisał kiedyś swojego syna jako „jedyną rzecz w moim życiu, z której może wyjść dobro”.
Tagi :
Eric Clapton, Conor Clapton, muzyka, biografia