Chiny stworzyły pierwszy na świecie pieniądz papierowy.
Prawie 700 lat przed wypuszczeniem przez Szwecję pierwszych europejskich banknotów w 1661 r. najpierw ogólnie obiegowa waluta. W rzeczywistości używanie papierowych notatek sięga jeszcze wcześniejszych czasów – VII wieku dynastii Tang. Przez wieki miedziane monety były główną walutą Chin. Aby mieć przy sobie duże ilości gotówki, ludzie obchodzili się z coraz większą liczbą tych monet – nie jest to najłatwiejsza ani najbezpieczniejsza rzecz do zrobienia na duże odległości. Próbując zmniejszyć ciężar, kupcy zaczęli składać te monety między sobą i otrzymywali papierowe certyfikaty na wartość monety. Papier był z pewnością lżejszy. Tak lekki, że uważa się, że zyskał przydomek „latający pieniądz” ze względu na jego tendencję do zdmuchiwania przez silny wiatr. Stosowanie pieniądza papierowego utrzymywało się przez następne 200 lat, aż do niedoboru miedzi i inflacja wynikająca z nadprodukcji rachunków zmusiła kupców i urzędników państwowych z dynastii Song do wydawania i przyjmowania papierowych banknotów zabezpieczonych rezerwami złota – pierwszego prawnego środka płatniczego na świecie.
Inkowie zbudowali wielkie imperium – bez użycia w ogóle pieniędzy.
W przeciwieństwie do sąsiednich Azteków i Majów, którzy używali towarów takich jak fasola i tekstylia do kupowania i sprzedawania produktów, wśród Inków nie było pojęcia „pieniądza”. Jak więc udało im się stworzyć największe – i najbogatsze – imperium w Ameryce Południowej? Poprzez wysoce reżimowany system znany jako „Mita”. Od 15 roku życia Inkowie byli zobowiązani do wykonywania pracy fizycznej na rzecz państwa przez określoną liczbę dni, czasem nawet dwie trzecie roku. Budowali budynki publiczne i pałace, a także rozległy system dróg. (W sumie 14 000 mil), co połączyło imperium i pozwoliło na jego ciągłą ekspansję. W zamian rząd zapewnił wszystko, co niezbędne do życia: żywność, odzież, narzędzia, mieszkanie itp. Żadne pieniądze nie zmieniły właściciela. gdyby były pieniądze, Inkowie po prostu nie mieliby gdzie je wydać – żadnych sklepów, żadnych rynków, żadnych centrów handlowych. Nie znaczy to, że społeczeństwo Inków nie doceniało ogromnych stosów złota i srebra leżących pod ich ziemiami. Faktycznie, Inkowie używali tych szlachetnych metali jako części kultu religijnego, uważając złoto za „pot słońca”, a srebro za „łzy księżyca”.
Średniowieczni kupcy opracowali wczesną wersję karta kredytowa.
W czasach, gdy waluta była często niedostępna (i niewiele osób byli wykształceni), wskaźnik Tally, prekursor dzisiejszych zaawansowanych technologicznie kart kredytowych, stawał się coraz bardziej popularny w Europie. W tej wczesnej wersji prowadzenia ksiąg finansowych na drewnianym patyku wykonywano nacięcia wskazujące kwotę pożyczki – i należność. Patyki zostały następnie podzielone na środek; wierzyciel zatrzymał jedną połowę, a dłużnik drugą. Po dokonaniu płatności kije zostały sparowane, a płatność została zaznaczona na kiju. System tally stick miał również inną wbudowaną zaletę: podrabianie było prawie niemożliwe, ponieważ kształt, rozmiar i słoje drewnianych połówek musiały idealnie do siebie pasować. Liczniki były używane w dużej części Europy, ale prawdopodobnie nigdzie nie tak szeroko jak w Anglii. Przez ponad 700 lat do zbierania podatków od lokalnych mieszkańców używano liczników, aż w końcu porzucono system w 1826 r. Osiem lat później, kiedy parlament brytyjski ostatecznie zdecydował się pozbyć tysięcy pozostałych, przechowywanych w magazynach, liczników. , postanowili spalić je w podziemnym piecu, który ogrzał Izbę Lordów, co spowodowało ogromny pożar, który zniszczył większość kompleksu – największy pożar, jaki nawiedził Londyn od czasu Wielkiego Pożaru w 1666 roku.
Carski Rosja stworzyła podatek płacony tylko od futra zwierzęcego.
Przybycie rosyjskich myśliwych i traperów na odległą wówczas pustynię Syberii w XVII wieku zapoczątkowało „gorączkę futra”, którą wielu historyków porównuje do później gorączka złota w Kalifornii w jej intensywności U szczytu rosyjskiego handlu futrami skóry te stały się tak cenne, że nazywano je „miękkim złotem” i uznawano za twardą walutę w całym imperium. Według niektórych szacunków stanowiły one ponad 10 procent całkowitych dochodów Rosji. Chcąc czerpać korzyści finansowe z handlu, rząd carski Rosji zaczął regulować ceny skór. Na początku XVII wieku, próbując nadążyć za ogromnym światowym popytem, poszli o krok dalej, nakładając nowy podatek na tysiące syberyjskich chłopów. Yasak był corocznym hołdem płaconym wyłącznie w futrze, wymaganym od każdego mężczyzny powyżej 18 roku życia.
Paul Revere odegrał kluczową rolę w tworzeniu wczesnej amerykańskiej waluty.
Revere, znany ze swojej „nocnej przejażdżki” w 1775 r., która miała ostrzec amerykańskich kolonistów przed zbliżającą się brytyjską inwazją, był w rzeczywistości o wiele bardziej znany w swoich czasach dzięki swojej pracy jako grawer i jeden z najlepszych złotników w koloniach Zaledwie kilka miesięcy po jego wyczynach w pobliżu Concord, to Revere otrzymał zadanie zaprojektowania grawerowanych tabliczek dla pierwszej waluty kontynentalnej, czyli Continentals, wyprodukowanych przez Massachusetts w celu finansowania wojny. Pod koniec rewolucji amerykańskiej te wczesne papierowe notatki miały stały się bezwartościowe, a jednym z pierwszych projektów podjętych przez rząd USA po ratyfikacji Konstytucji było uchwalenie ustawy o monetach, powołanie amerykańskiej mennicy i uregulowanie produkcji monet. Pierwsze regularnie krążące monety w historii Ameryki zostały dostarczone w marcu 1793 r. składający się z dokładnie 11 178 jednocentowych kawałków – czyli 111,78 USD – i wykonanych z walcowanej miedzi, częściowo dostarczonej przez Paula Reverea.
Pierwsza gorączka złota w historii Ameryki miała miejsce w Nort h Carolina, a nie Kalifornia.
W 1799 roku 12-letni syn rolnika z Cabarrus County imieniem John Reed odkrył bryłkę złota ważącą około 17 funtów, tak dużą, że jego rodzina użyła go jako odbojnika do drzwi. Kiedy w sąsiednich hrabstwach odkryto więcej złota, zapoczątkowało to pierwszy boom poszukiwawczy w historii Ameryki, przyciągając w ten obszar tysiące ludzi, w tym wielu nowo przybyłych imigrantów. Na początku XIX wieku ponad 30 000 mieszkańców Północnej Karoliny poszukiwało złota, co czyni go drugim co do wielkości zawodem w stanie po rolnictwie. Perspektywa nagrody finansowej była tak duża, że wkrótce na scenę wkroczyły profesjonalne firmy wydobywcze, przywożąc ze sobą pracowników i inżynierów z wieloletnim doświadczeniem w wydobywaniu metali szlachetnych z kopalń w Ameryce Południowej. Przez ponad 30 lat całe złoto używane w amerykańskich monetach było wydobywane w Północnej Karolinie, aw 1837 roku w Charlotte otwarto amerykańską mennicę. Jednak dziesięciolecia wydobycia ostatecznie wyczerpały rezerwy regionu, a do lat sześćdziesiątych XIX wieku Karolina Złoty Boom się skończył.
Fałszerstwo szerzyło się podczas wojny secesyjnej.
Fałszowanie pieniędzy istniało prawie tak długo, jak same istniały. Wczesne monety ogolono na brzegach, a sprawca schował do kieszeni nadmiar metali szlachetnych. Rzym, wśród innych starożytnych cywilizacji, uczynił podrabianie przestępstwem karą śmierci. Rząd Stanów Zjednoczonych zmagał się z tą emisją od samego początku, posuwając się nawet do zatrudnienia byłego fałszerza do zaprojektowania niektórych z jego pierwszych monet. Pomimo tych wysiłków problem trwał nadal, prawdopodobnie osiągając apogeum podczas wojny secesyjnej. Ponieważ dziesiątki różnych banknotów i monet były emitowane przez rządy stanowe, lokalne i federalne po obu stronach, wykrycie prawdziwości po podróbce było prawie niemożliwe. Szacuje się, że co najmniej jedna trzecia (a prawdopodobnie połowa) wszystkich pieniędzy znajdujących się w obiegu była oszukańcza. W rzeczywistości amerykańskie Secret Service zostały utworzone w 1865 roku – nie po to, by chronić prezydenta – ale by zwalczać podróbki. Termin „dolar”, powszechnie stosowany obecnie termin na pieniądz, również wywodzi się z wojny. Wyrażenie to wywodzi się ze skomplikowanych projektów zielonego atramentu używanych na odwrotnej stronie banknotów z czasów wojny secesyjnej, na co miał nadzieję Departament Skarbu USA zapobiegnie fałszerstwom.
West Point Mint była „fortem Knox srebra” i ma całe mnóstwo złota.
Kiedy większość ludzi myśli o ogromnych ilościach metali szlachetnych ukrytych w bezpieczne lokalizacje, przychodzi mi na myśl Fort Knox. Niewiele osób wie, że niewielki zakład w stanie Nowy Jork kiedyś rywalizował z Knoxem pod względem majątku i był domem dla największej koncentracji srebra w Stanach Zjednoczonych. Otwarta w 1937 roku i pierwotnie znana jako West Point Bullion Depository, mennica znajduje się zaledwie kilka kilometrów od Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych w West Point. Obecnie w „głębokim składzie” znajduje się ponad 54 miliony uncji złota o szacowanej wartości ponad 80 miliardów dolarów, co czyni West Point drugim co do wielkości depozytem złota po Fort Knox. Chociaż nie uzyskał oficjalnego statusu jako amerykańska mennica do 1988 roku, zaczęła bić monety i złote medaliony dziesiątki lat wcześniej, a dziś emituje monety wybite ze znaku mennicy „W” w kolorze złotym, srebrnym i platynowym, w tym jedyne monety amerykańskie wyemitowane dla upamiętnienia ataków z 11 września.