Bitwy o Heracleę i Asculum
Oryginalne zwycięstwo pyrrusowe przyszło dzięki uprzejmości Pyrrus z Epiru, greckiego króla który został zniszczony przez jego kosztowne walki z Rzymianami. Pyrrus po raz pierwszy najechał Włochy w 280 roku p.n.e. po sprzymierzeniu się z Tarentum, greckojęzycznym miastem, które było oburzone rosnącą dominacją Republiki Rzymskiej nad ich ojczyzną. Przybył z siłą około 25 000 ludzi i 20 słoni bojowych – pierwszymi, z którymi rzymscy legioniści kiedykolwiek się spotkali – i natychmiast odniósł słynne zwycięstwo w swojej pierwszej bitwie pod Herakleą. W następnym roku po raz drugi pokonał Rzymian podczas gorącego starcia pod Asculum.
Pyrrus uważał się za ostatniego dnia Aleksandra Wielkiego i miał nadzieję, że jego inwazja zapewni jego imperium przyczółek we Włoszech. Ale podczas gdy rozgromił Rzymian zarówno pod Heraclea, jak i Asculum, stracił również ponad 7500 swoich najbardziej elitarnych wojowników, w tym wielu oficerów. Pyrrhus nie był w stanie uzupełnić swoich ofiar, a jego niepowodzenie w zadaniu wrogowi śmiertelnego ciosu spowodowało spadek morale w jego szeregach. Według starożytnego historyka Plutarcha, król-wojownik mruczał: „Jeśli zwyciężymy w jeszcze jednej bitwie z Rzymianami, zostaniemy całkowicie zniszczeni”. Po niepowodzeniu w bitwie pod Benewentum w 275 rpne niechętnie odwołał kampanię i wrócił do Grecji.
Bitwa pod Malplaquet
Po śmierci króla Karola II bez dziedzica w 1700 r. Wybuchła wojna o sukcesję hiszpańską o to, kto zajmie jego miejsce na hiszpańskim tronie. Walka osiągnęła krwawy zenit w bitwie pod Malplaquet w 1709 r. Bojownicy pruscy i brytyjscy pod wodzą księcia Marlborough spotkali się z 90-tysięczną armią francuską. Marlborough był chętny do zmiażdżenia sił francuskich, a 11 września przypuścił masowy atak piechoty i kawalerii. Francuzi ufortyfikowali się w labiryncie okopów i przeszkód, i minęło siedem wyczerpujących godzin, zanim sojusz w końcu przebił się przez t dziedzicami linii i przejęli ich dzieła. Do tego czasu pobici żołnierze Marlborough byli zbyt wyczerpani, by wykorzystać swoją przewagę. Francuzi byli w stanie zorganizować odwrót, a większość ich sił pozostała nietknięta.
Malplaquet przeszedł do historii jako najbardziej śmiertelna bitwa XVIII wieku. Francuzi ponieśli około 12 000 ofiar, podczas gdy Marlborough stracił 24 000 ludzi – prawie jedną czwartą całej jego armii. Kiwając głową Pyrrusowi z Epiru, francuski dowódca Claude de Villars powiedział królowi Ludwikowi XIV: „Jeśli Bogu podoba się, aby dać swoim wrogom kolejne takie zwycięstwo, są zrujnowani”. Wraz z doprowadzeniem do usunięcia Marlborough, rozlew krwi w Malplaquet pomógł zasiać ziarno niezgody w sojuszu antyfrancuskim. W 1712 roku zaczął się on rozpadać.
Bitwa o Bunker Hill
Rewolucja amerykańska stała się krwawa latem 1775 r., ale oprócz drobnych potyczek w Lexington i Concord, koloniści jeszcze nie przetestowali swoich sił przeciwko armii brytyjskiej. Zmieniło się to 17 czerwca, kiedy grupa 1000 milicjantów próbowała powstrzymać natarcie Brytyjczyków na szczyty górujące nad Bostonem. Po ufortyfikowaniu Breeds Hill – nazwa bitwy pochodzi od Bunker Hill, szczytu, który pierwotnie mieli zająć – stawili czoła przeważającym siłom około 2200 Brytyjczyków żołnierze. Precyzyjny ostrzał z muszkietów Amerykanów odparł dwa oddzielne brytyjskie ataki, ale przy trzecim natarciu wyczerpali skromne zapasy amunicji. Po kilku gorączkowych minutach walki wręcz milicjanci opuścili wzgórze i wycofali .
Brytyjskie zwycięstwo na Bunker Hill przyszło miażdżąco. W porównaniu do 400 zabitych lub rannych przez kolonistów, Redcoats ponieśli ponad 1000 ofiar, a ich ciężkie straty zmusiły ich do zniesienia planów zajęcia kolejnego kawałka wyżyny na obrzeżach Bostonu. W międzyczasie Amerykanie okrzyknęli porażkę moralnym zwycięstwem. Szli łeb w łeb z większym i lepiej wyposażonym wrogiem i pokazali, że nie zostaną pokonani bez walki. Podczas gdy brytyjski generał William Howe lamentował, że jego sukces został „zbyt drogo kupiony”, przywódca patriotów Nathanael Greene napisał, że chciałby, aby koloniści mogli „sprzedać im kolejne wzgórze za tę samą cenę.”
Bitwa pod Borodino
Najkrwawszy dzień w karierze wojskowej Napoleona Bonaparte miał miejsce 7 września 1812 r., kiedy francuski cesarz był w trakcie skazanej na zagładę inwazji na Rosję. We wczesnych etapach kampanii rosyjska armia cesarska była zadowolona z przeprowadzania odwrotów taktycznych, a Wielka Armia Napoleona zbliżyła się na uderzającą odległość od Moskwy. Ale kiedy Francuzi zbliżyli się do małej wioski Borodino, rosyjski dowódca Michaił Kutuzow w końcu odwrócił swoją armię, zbudował fortyfikacje i przygotował się do stawienia oporu. Napoleon tracił niewiele czasu. W typowo agresywny sposób rzucił swoją 130-tysięczną armię przeciwko liniom rosyjskim w frontalnym ataku. Ludzie Kutuzowa odpowiedzieli serią zuchwałych kontrataków, a walka wisiała na włosku do późnego popołudnia, kiedy Francuzi w końcu zajęli główną rosyjską redutę. Napoleon nie chciał jednak wysłać swojej elitarnej Gwardii Cesarskiej do walki, a armii Kutuzowa udało się uniknąć zniszczenia i uciec.
Napoleon miał pełną kontrolę nad polem bitwy, ale był to teren zaśmiecony francuskimi ciałami. Jego Grande Armée poniósł około 30 000 ofiar – o całe 15 000 mniej niż Rosjan, ale o wiele za dużo, aby walczyć na nieprzyjaznym gruncie. Sytuacja tylko się pogorszyła, gdy Napoleon przeniósł się do Moskwy kilka dni później. Stwierdził, że jego nagroda za zwycięstwo została w dużej mierze porzucona, a wkrótce po jego przybyciu Rosjanie podpalili większość miasta. Napoleon odwołał kampanię miesiąc później, ale jego odwrót był udręczony przez armię cesarską i mroźną rosyjską zimę, które zebrały swoje żniwo. Zanim Francuzi w końcu uciekli z wrogiego terytorium, ponieśli oszałamiającą liczbę 400 000 ofiar.
Bitwa o Chancellorsville
Niewiele bitew w wojnie domowej dowodzi taktycznego geniuszu generała Roberta E. Lee bardziej niż jego zwycięstwo w maju 1863 r. pod Chancellorsville w Wirginii. Pomimo że wojska generała Josepha Hookera mają przewagę liczebną 2 do 1, Lee podjął ogromną decyzję – i zlekceważył wszystkie doktryny wojskowe – dwukrotnie dzieląc swoje siły i podejmując walkę z wrogiem. Jego odważna strategia zniweczyła nadzieje Hookera na objęcie armii Północnej Wirginii i ostatecznie zmusiła dowódcę Unii do wycofania się za rzeką Rappahannock w hańbie.
Chociaż Chancellorsville jest często nazywane arcydziełem Lee, miało to ogromną cenę etykietka. Konfederaci ponieśli miażdżące 13 000 ofiar, w tym śmierć w pożarze Stonewall Jacksona, genialnego generała, którego Lee nazwał „prawą ręką”. Armia Unii Potomaku poniosła jeszcze większe 17 000 zabitych, rannych i wziętych do niewoli, ale w przeciwieństwie do rebeliantów miała siłę roboczą i liczbę rekrutów, aby zastąpić straty. Co ważniejsze, uniknęła zniszczenia i przeżyła kolejny dzień. Tylko dwa kilka miesięcy po Chancellorsville spotkał Lee ponownie w bitwie, która często nazywana jest punktem zwrotnym wojny: Gettysburg.