Wiele z 12 Listu 1 do Koryntian poprawiło nieporozumienia dotyczące darów duchowych wśród chrześcijan w Koryncie. Najwyraźniej niektórzy wierzyli, że ci, którzy potrafią mówić językami lub prorokować, są bardziej duchowi niż inni. Być może stworzyło to kolejny powód do podziałów w Kościele, wraz z zazdrością lub poczuciem niższości. Paweł podkreślał, że każdy duchowy dar został dany przez Boga z jakiegoś powodu i ma zasadnicze znaczenie dla kościoła, ciała Chrystusa. Namawiał ich jednak, aby pragnęli, aby „wyższe” dary apostoła, proroka i nauczyciela były dane kościołowi. Zakończył jednak, obiecując, że pokaże im jeszcze doskonalszy sposób służenia sobie nawzajem.
Słowa tego rozdziału mają inny ton i rytm niż inne pisma Pawła w tym liście. Rozdział 14 wydaje się zaczynać od rozdziału 12. przerwane, co skłania niektórych do myślenia, że Paweł wstawił te słowa do swojego listu. Mogły to być coś, co skomponował w innym czasie lub dodał przed wysłaniem wiadomości.
Paweł rozpoczyna ten rozdział od opisania, jak bezużyteczne, a nawet destrukcyjne , dary duchowe są stosowane, gdy nie są stosowane z punktu widzenia miłości. Pokazy języków, moce prorocze i nadprzyrodzona wiedza duchowa mogą być imponujące, ale są bezwartościowe, jeśli nie są używane zgodnie z zamierzeniami Boga, z serca miłości do Niego i innych wierzący Nawet najbardziej uduchowiona czynność, sprzedaż wszystkiego dla ubogich i poświęcenie życia na spalenie dla innych, nie daje nikomu nic, jeśli nie jest dane z miłości (1 Koryntian 13: 1-3).
Paul opisuje miłość, o której mówi. To nie jest miłość do napuchniętych uczuć, które mogą przychodzić i odchodzić. To nie jest miłość do kwiecistych lub elokwentnych słów. To jest miłość Boga – z greckiego agape – często opisywana przez chrześcijan jako „bezwarunkowa miłość”. Jest bezwarunkowa w tym sensie, że nie zależy od tego, kto jest kochany, ale od zaangażowania działającego.
Paweł używa 14 czasowników, czynności, aby opisać tę miłość. Siedem to pozytywne stwierdzenia na temat tego, co robi miłość, a pozostałe siedem to negatywne stwierdzenia dotyczące tego, czego miłość nie robi. We wszystkich przypadkach prawdziwa miłość chrześcijańska polega na odłożeniu siebie na bok dla dobra innych wierzących. Brak miłości był podstawą prawie wszystkich problemów, z jakimi spotkał się Paweł w tym liście.
Miłość jest cierpliwa i życzliwa. Aktywnie czeka i aktywnie działa dla dobra innych. Z drugiej strony, miłość nie zazdrości ani nie chełpi się, nawet jeśli chodzi o duchowe dary siebie lub innych. Miłość nie jest arogancka, przekonana o swojej wyższości nad innymi. Miłość nie jest niegrzeczna, co oznacza, że nie działa nieprzyzwoicie, nie grzeszy i nie łamie norm kulturowych, aby zwrócić uwagę na siebie.
Ci, którzy kochają w ten sposób, zrezygnowali z szukania przede wszystkim własnego statusu i satysfakcji. , naprawdę angażują się w szukanie dobra dla innych wierzących. Z tego powodu nie denerwują się ani nie denerwują, gdy inni ludzie wchodzą im w drogę. To inni ludzie są celem, a nie przeszkodą. Miłość oznacza również prawdziwe uwolnienie się od przeszłych zranień, zamiast ich gromadzenia i rejestrowania krzywd.
Miłość nie chce czerpać radości lub przyjemności z niewłaściwego postępowania. Zamiast tego deklaruje, że było to prawdą, warto przede wszystkim celebrować. Miłość kocha prawdę. Miłość nie wyznacza granic miłości. Miłość nie oznajmia: „Tak daleko i nie dalej”. Miłość znosi wszystko dla dobra innych wierzących. Jest to prawdą, nawet jeśli oznacza to kochanie od większego dystans pozwalający uniknąć czynnego znęcania się nad innymi.
Podobnie, miłość wierzy we wszystko, spychając ciężar prawdy na innych, zamiast dźwigać ciężar odkrywania fałszu. Miłość nie przestaje mieć nadziei, że inni wierzący czynią dobro, bez względu na to dowody przeszłości. Miłość nie ustaje, gdy piętrzą się próby życia. Miłość trwa.
Paweł podsumowuje to: Miłość nigdy nie zawodzi. Chrześcijanie mogą nie kochać, jak wyraźnie wykazali Koryntianie, ale rodzaj miłości Boga będzie zawsze być skutecznym. W przeciwieństwie do darów duchowych, które nie będą już potrzebne, gdy przyjdzie Chrystus, miłość będzie trwać wiecznie (1 Koryntian 13: 4–8).
Tego dnia chrześcijanie będą wiedzieli, tak jak Bóg zna nas teraz. Do tego czasu dary duchowe zapewniają częściową wiedzę o tym, co ma nadejść. Zarówno teraz, jak i wtedy miłość pozostanie największą ze wszystkich cnót (1 Koryntian 13: 9–13).