Jako narkotyk, alkohol jest stosunkowo bezpieczny dla ludzi w porównaniu z wieloma nowszymi lekami na receptę, które rutynowo podajemy dzieciom. Wpływ alkoholu na organizm człowieka jest dobrze znany, a zapisy sięgają tysięcy lat wstecz. Jednak skutki nowszych leków na receptę, takich jak ritalin, leki przeciwdepresyjne i leki na kaszel, zazwyczaj albo nie są w pełni znane, albo są tak samo złe, jak umiarkowane ilości alkoholu lub gorzej.
również bardzo szybko eliminuje alkohol, w ilości 1 standardowego drinka na godzinę. Tymczasem standardowa dawka tych nowszych leków może mieć działanie utrzymujące się przez wiele godzin, a nawet dni. Wiele nowszych leków, takich jak leki przeciwdepresyjne, musi być zażywanych stale, co sprawia, że stają się one bardziej uzależniające i mogą powodować objawy odstawienia po zaprzestaniu ich przyjmowania.
Nie ma medycznego powodu, dla którego alkohol powinien być lek dostępny bez recepty dla osób powyżej 21 roku życia, ale nielegalny dla osób młodszych. Wszystkie leki dostępne bez recepty określają dawkę dla dorosłych dla osób w wieku 12 lat i starszych, a nie dla 21 lat. Najprostszym sposobem na udowodnienie tego jest zajrzenie do apteczki. Jeśli FDA zaleca taką samą dawkę Tylenolu, Sudafedu lub Zantaku dla 18-latka, co dla 21-latka, dlaczego mamy prawo, które sugeruje, że tylko wtedy, gdy ludzie osiągną wiek 21 lat, są fizycznie zdolni? obchodzenia się z alkoholem? Z pewnością nie opiera się na biologii.
Picie nie jest bardziej zabójcze dla młodych ludzi niż dla kogokolwiek innego.
Osoby pijące nieletnie nie zasługują na tak złą reputację. Według CDC osoby w wieku 12–20 lat piją uczciwy udział alkoholu, mimo że jest to nielegalne. Innymi słowy, to 11% populacji pije również 11% alkoholu. Jednak pomimo wypicia naszego sprawiedliwego udziału, nastolatki i młodzi dorośli odpowiadają za mniejszy niż nasz uczciwy udział zgonów spowodowanych zatruciem alkoholem (tylko 5%). Starsi dorośli są znacznie bardziej bezbronni. W rzeczywistości 75% zgonów spowodowanych zatruciem alkoholem ma miejsce w wieku od 45 do 54 lat. Może to świadczyć o tym, że młodzi pijący są pod pewnymi względami mniej podatni na ryzyko związane z alkoholem niż osoby starsze (patrz powód nr 10).
Młodzi ludzie są również niesprawiedliwie określani jako prowadzący pod wpływem alkoholu. Około 25% osób w wieku 18-21 lat nie ma nawet praw jazdy, nie mówiąc już o samochodach. Wiele innych osób ma prawa jazdy, ale albo nie prowadzi, albo nie ma możliwości prowadzenia. Oznacza to, że argument za prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu nie dotyczy nawet co najmniej jednej czwartej populacji.
Często słyszymy te mylące statystyki: „Chociaż kierowcy w wieku poniżej 21 lat stanowią 10% licencjonowani kierowcy są odpowiedzialni za 17 procent śmiertelnych wypadków związanych z alkoholem ”. Ale rzeczywiste szanse, że licencjonowany kierowca poniżej 21 roku życia uczestniczy w śmiertelnym wypadku spowodowanym alkoholem w danym roku są w rzeczywistości niewielkie: 1 na 11764 (dla osób powyżej 21 roku życia to 1 na 21 686). podwójne dla młodszych kierowców, to tak, jakby mieć podwójną szansę na porażenie piorunem w swoim życiu: nie jest to różnica, która warta jest wprowadzenia drastycznych zmian w naszych wolnościach lub w sposobie, w jaki nasze prawa traktują całe grupy ludzi.
Wiek picia nie odnosi się do niebezpieczeństw związanych z alkoholem dla najbardziej wrażliwej populacji: starszych osób pijących.
Chociaż nastolatki piją dość dużo alkoholu, cierpią z powodu nieproporcjonalnie małej liczby zgonów w wyniku zatrucia alkoholem. 75% zgonów spowodowanych zatruciem alkoholem ma miejsce w wieku od 45 do 54 lat. Chociaż prawdopodobnie ma na to wpływ wiele czynników, najprostszym wyjaśnieniem jest to, że młodzi ludzie są bardziej odporni fizycznie na duże ilości alkoholu. Wyjaśnienie to potwierdzają badania pokazujące taka tolerancja ma tendencję zmniejszają się wraz z wiekiem.
Co więcej, nawet psychologiczne przyczyny upijania się młodych ludzi mogą być zdrowsze niż powody, dla których upija się wielu starszych ludzi. Ludzie w każdym wieku piją, aby się dopasować, poradzić sobie z lękiem lub uciec. Jednak młodzi ludzie mają jedną motywację, którą ma niewielu starszych ludzi: ciekawość. Naukowcy nazywają to „poszukiwaniem emocji” lub „eksperymentowaniem” i próbują traktować to jako coś złego. Ale nie ma nic złego w ciekawości lub poszukiwaniu dreszczyku emocji – zwłaszcza w porównaniu z innymi motywacjami do upijania się, takimi jak niska samoocena.
Dorośli w średnim wieku są pod pewnymi względami wyjątkowo podatni na niebezpieczeństwa związane z alkoholem. Na przykład często dostosowują się do nowych form presji w swojej karierze, rodzinie lub zdrowiu. Te naciski są często nazywane „kryzysem wieku średniego”: zmiana, która naraża więcej osób na ryzyko alkoholizmu. Oprócz tych nowych czynników ryzyka, alkohol nie może już być przedmiotem ciekawości lub eksperymentów dla większości osób w średnim wieku. Zbyt często alkohol stał się znajomy, rutynowy, jak nudna praca lub małżeństwo bez miłości. Kiedy starsi ludzie upijają się, ryzykują, że zrobią to bez myślenia, jako część rutyny, która ich już nie interesuje ani nie ekscytuje.Te nowe psychologiczne czynniki ryzyka mogą pomóc wyjaśnić, dlaczego wiek średni często oznacza początek alkoholizmu, wraz z dużym wzrostem liczby zgonów spowodowanych zatruciem alkoholem. Oczywiście każdy inaczej reaguje na wiek średni i na alkohol, ale nasze społeczeństwo musi zdawać sobie sprawę, że wiek i alkohol mogą być jeszcze bardziej zabójczym połączeniem niż młodość i alkohol.