Nawet ludzie, którzy nigdy nie mieli kot jest zaznajomiony z psychodelicznym, potkniętym, łagodnym efektem, który kocimiętka wydaje się mieć zarówno na dużych kotach, jak i kociętach.
Kupowanie kocimiętki może nawet wzbudzić w tobie podejrzenia, mimo że pochodzi z worka sklep zoologiczny.
Ale jaka jest historia z kocimiętką, jaki ma wpływ na psy i czy jest jeszcze coś, co mogłoby mieć kocimiętkowy wpływ na twojego psiaka? Dzisiaj przyjrzymy się bliżej…
Czym właściwie jest kocimiętka i dlaczego koty ją uwielbiają?
Musimy porozmawiać o kocimiętce. Nie, poważnie, pozbądźmy się tego najpierw.
To, co większość z nas zna jako kocimiętkę, jest również znane jako kocimiętka lub kocimiętka i jest w rzeczywistości blisko spokrewnione z miętą. Naukowa nazwa prawdziwej kocimiętki to Nepeta cataria i znajdziesz ją w większości sklepów zoologicznych, ogromną ilość zabawek dla zwierząt i – oczywiście – rosnącą w ogrodach i doniczkach na całym świecie, głównie dla przyjemności dla kotów.
Istnieją inne odmiany również: kamfora, grecki, cytrynowy i perski to tylko niektóre z nich. To, co powoduje efekt trippy, gdy koty jedzą kocimiętkę – podekscytowanie, mocno rozszerzone źrenice, jak wszyscy wiemy – to składnik znany jako nepetalakton, który, co ciekawe, znajduje się również w wiórach winiarskich wiciokrzewu. (Ta sama substancja chemiczna jest również znana z powstrzymywania komarów, a także w domu można zrobić spray przeciw komarom z kocimiętki).
Wpływ kocimiętki na psy
Powszechnie uważa się, że kocimiętka wcale nie ma takiego samego wpływu na psy: wpływ kocimiętki na psy waha się od zera – ze względu na gen, który reguluje podatność na kocimiętkę – do łagodnego działania uspokajającego: Tak , to jest dokładne przeciwieństwo tego, co robi z kotami.
Powszechnie uważa się również, że kocimiętka jest całkowicie bezpieczna dla twoich psów, a jeśli zdarzy się, że nic nie zrobi Twojemu psiakowi, to przynajmniej zachowa robaki z dala od ciebie i od nich!
Czy istnieje odpowiednik kocimiętki dla psów?
W rzeczywistości istnieje odpowiednik kocimiętki dla psów i nazywa się anyż.
Być może już wiesz, co to jest anyż: to jest li przyprawa o smaku corice, którą większość ludzi uwielbia lub nienawidzi. Jest składnikiem absyntu (zielonego napoju wróżkowego) i pochodzi z rodziny marchwi i pietruszki, wierz lub nie.
Okazuje się, że anyż to kocimiętka. YouTube oferuje wiele konkretnych dowodów: jest wystarczająco dużo filmów od użytkowników psów, które donoszą, że ich psy stają się absolutnie nadpobudliwe, gdy dostają smakołyki z nasion anyżu.
Gdzie mogę kupić anyż dla mojego psa?
Zwykle możesz kupić anyż w lokalnym sklepie zoologicznym lub po prostu kupić nasiona anyżu i wymieszać je z ulubionym przepisem na domowe przysmaki Twojego psa i zachować je na specjalne okazje (sugerujemy nazwanie ich Scooby Snacks)
Czy anyż jest bezpieczny dla psów?
Tak, anyż jest generalnie bezpieczny na przyjemne popołudnie z psem. ASPCA zwraca uwagę, że anyż powinien być podawany psom w umiarkowanych ilościach, ponieważ zbyt duża ilość ekstraktu może prowadzić do problemów fizycznych, takich jak rozstrój żołądka lub depresja układu nerwowego. Zobacz listę toksyn dla psów (i kotów) z ASPCA, którą można przeszukiwać, aby dowiedzieć się więcej o tym, co możesz, a czego nie możesz dać swojemu psiakowi.
Magazyn Dogs Natural zwraca uwagę, że ludzie powinni dobrze rozróżniać anyż (Pimpinella anisum), koper włoski (Foeniculum vulgare) i lukrecja (Glycyrrhiza glabra) oraz ich różny wpływ na psy, ponieważ każdy z nich może być korzystny dla twojego psa w niewielkich ilościach w różnych warunkach. Anyż może pomóc w kaszlu, koper włoski może być dobry na zapalenie stawów, a lukrecja łagodzi chorobę Addisona.
Warto również zauważyć – anyż to nie to samo, co Illicium verum, bardziej znane jako gwiazda anyż.
Przepis na smakołyki z anyżu dla psów
Znaleźliśmy wspaniały przepis na smakołyki dla psów z anyżu od Wag the Dog. Składniki są dość proste i możesz dodawać lub odejmować w zależności od tego, co masz w pobliżu i indywidualnych potrzeb Twojego psa.
Składniki:
- Kubek mąki
- Kubek płatków owsianych
- Cztery łyżki oleju roślinnego (lub orzecha kokosowego, polecamy!)
- Kubek bulionu drobiowego lub wołowego
- Łyżka proszku do pieczenia
- Filiżanka startej marchwi
- Dwie łyżki sproszkowanego anyżu
Instrukcje: Rozgrzej piekarnik (do 180 stopni Celsjusza lub 350 stopni Farenheita zgodnie z ich przepisem), wymieszaj składniki razem i włóż do piekarnika – najlepiej na blaszce wyłożonej woskowanym papierem – na złoty kolor.